Świetne widowisko na Estadio de la Ceramica stworzyli piłkarze Villarreal i Barcelony. Goście zwyciężyli (5:1, więcej TUTAJ) na trudnym terenie. Dwie bramki strzelił Robert Lewandowski, polski napastnik nie wykorzystał też rzutu karnego (piłka po strzale Polaka trafiła w słupek).
Sen z powiek władzom Barcy w najbliższych dniach będzie spędzać kontuzja niemieckiego bramkarza. Marc-Andre ter Stegen pod koniec pierwszej połowy doznał poważnie wyglądającego urazu kolana i na noszach opuścił boisko (więcej TUTAJ).
Eksperci na portalu X, którzy komentowali to spotkania, byli pod wrażeniem występu "Lewego" i... zasugerowali, że w obliczu kontuzji ter Stegena do bramki Dumy Katalonii mógłby wejść Wojciech Szczęsny (niedawno ogłosił zakończenie kariery).
"Lewandowski strzelił sześć goli w tym sezonie La Liga, mecz szóstej kolejki trwa. W poprzednim taki wynik wykręcił w trzynastej kolejce, kiedy już zimno było. To znaczy w listopadzie" - przypomniał na X Mateusz Święcicki (Eleven Sports).
"OMG! Lewy marnuje karnego! Słupek! A miałby drugiego hat-tricka w LaLiga!" - skomentował "pudło" Lewandowskiego Pol.
"Czy wspominali panowie komentatorzy, że Robert Lewandowski ma już tyle samo bramek w La Liga (48), co Jan Urban? Gdyby wykorzystał karnego byłby już najlepszym polskim strzelcem w lidze hiszpańskiej, ale no mówi się trudno" - napisał Patryk Wróbel (AwangardaNews).
"Co do mnie piszecie, żebym dzwonił do Szczęsnego, piszcie do Wiśni (Łukasza Wiśniowskiego - przyp. red.), to jego kolega jest to niech pomoże kumplowi na bezrobociu" - dodał Święcicki w kolejnym swoim wpisie.
"Wojciech Szczęsny do Barcelony jako transfer medyczny. Nie obchodzi mnie, że skończył karierę" - zaproponował Kuba Duda (WP SportoweFakty).
"Mam ciary kiedy pomyślę, że przyjście Szczęsnego do Barcy byłoby realne. Polak jest najlepszym bramkarzem bez kontraktu. Prawie cały sezon jako jedynka w Blaugranie byłby przygodą życia. Myślę, że Lewy by zadzwonił, namówił go. To byłoby zbyt piękne" - podsumował Marcin Malawko (Watch Ekstraklasa).