Mateusz Kochalski nie zatrzymał Tottenhamu Hotspur. Polak popełnił błąd

Instagram / Karabach Agdam / Mateusz Kochalski przed meczem Karabachu Agdam
Instagram / Karabach Agdam / Mateusz Kochalski przed meczem Karabachu Agdam

Tottenham Hotspur zwyciężył 3:0 z Karabachem Agdam, choć przez prawie całe spotkanie grał w dziesięciu. Po stronie Karabachu zagrał Mateusz Kochalski. Po pierwszej kolejce w Lidze Europy prowadzi Ajax.

Mateusz Kochalski zagrał od pierwszego gwizdka w meczu Tottenhamu Hotspur z Karabachem Agdam. Pojedynek miał rozpocząć się o godzinie 21, a rozpoczął się o godzinie 21:35 z powodu problemów z transportem w Londynie. Teoretycznie Karabach miał prostsze zadanie po czerwonej kartce dla Radu Dragusina już w 7. minucie, ale konieczność grania w dziesięciu nie zatrzymała Tottenhamu.

Do bramki Mateusza Kochalskiego strzelali Brennan Johnson, Pape Matar Sarr i Dominic Solanke. Były zawodnik Stali Mielec nie popisał się przede wszystkim przy drugim golu, ponieważ strącił dośrodkowanie z rzutu rożnego prosto do strzelca. Także interwencja przy bramce Dominica Solance mogła być lepsza, ponieważ nie utrudnił dobitki. Karabachowi nic nie wychodziło - nawet wykorzystanie rzutu karnego.

AS Roma rozegrała pierwszy mecz pod wodzą trenera Ivana Juricia w europejskim pucharze. Choć Chorwat zdecydował się na przywrócenie do zespołu Nicoli Zalewskiego, to w czwartek nie zabrał go do kadry na mecz przeciwko Athleticowi Bilbao. Grał natomiast i to dobrze Artem Dowbyk. Ukrainiec zdobył gola w trzecim spotkaniu Giallorossich z rzędu. W 32. minucie główkował w narożnik bramki po wrzutce Angelino. Athletic powalczył do końca i w 87. minucie wyrównał na 1:1 w podobnych okolicznościach "główką" Aitora Paredesa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Liderem Ligi Europy został w czwartek Ajax dzięki zwycięstwu 4:0 z Besiktasem. Drużyna z Amsterdamu pokonała w ostatniej rundzie eliminacji Jagiellonię Białystok i podtrzymała formę strzelecką w nowym etapie rozgrywek. Z kolei Besiktas poniósł dopiero pierwszą porażkę w sezonie.

Z wysokiego zwycięstwa cieszyli się również piłkarze FCSB. Odbudowująca się drużyna z Rumunii poradziła sobie w roli faworyta i wygrała 4:1 z RFS Ryga. W Lidze Europy wystartował również triumfator Ligi Konferencji, ale nie poradził sobie dobrze. Olympiakos Pireus poniósł porażkę 0:2 z Olympique Lyon.

Dużo działo się w końcówkach meczów SC Braga z Maccabi Tel Awiw oraz Eintrachtu Frankfurt z Viktorią Pilzno. Macierzysty klub Bartłomieja Wdowika przegrywał do 88. minuty, ale zdołał dwoma strzałami Brumy odwrócić rezultat na 2:1. Z kolei Viktoria Pilzno mocno zafiniszowała w Niemczech i doprowadziła od wyniku 1:3 do 3:3.

Faza ligowa Ligi Europy:

Tottenham Hotspur - Karabach Agdam 3:0 (1:0)
1:0 - Brennan Johnson 12'
2:0 - Pape Matar Sarr 52'
3:0 - Dominic Solanke 68'

AS Roma - Athletic Bilbao 1:1 (1:0)
1:0 - Artem Dowbyk 32'
1:1 - Aitor Paredes 85'

Ajax - Besiktas JK 4:0 (1:0)
1:0 - Kian Fitz-Jim 31'
2:0 - Mika Godts 51'
3:0 - Kenneth Taylor 55'
4:0 - Mika Godts 73'

FCSB - RFS Ryga 4:1 (2:1)
1:0 - Daniel Birligea 8'
1:1 - Zipa Lipuscek 23'
2:1 - Marius Ștefanescu 32'
3:1 - Darius Olaru 58'
4:1 - Darius Olaru 69'

Olympique Lyon - Olympiakos Pireus 2:0 (0:0)
1:0 - Rayan Cherki 65'
2:0 - Said Benrahma 71'

SC Braga - Maccabi Tel Awiw 2:1 (0:1)
0:1 - Oser Davida (k.) 30'
1:1 - Bruma 88'
2:1 - Bruma (k.) 90'

Eintracht Frankfurt - Viktoria Pilzno 3:3 (1:1)
1:0 - Hugo Ekitike 38'
1:1 - Pavel Sulc 41'
2:1 - Eric Dina Ebimbe 62'
3:1 - Rasmus Kristensen 68'
3:2 - Prince Adu 86'
3:3 - Vaclav Jemelka 90'

Tabela Ligi Europy:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty