W latach 1985-1988 Zbigniew Boniek był piłkarzem AS Romy, z którą w 1986 r. sięgnął po Puchar Włoch. Po zakończeniu kariery pozostał we Włoszech (wcześniej występował w Juventusie), mieszka w stolicy tego kraju.
AS Roma do dziś pozostaje dla niego bardzo ważna. "Zibi" interesuje się sprawami tego klubu, co pewien czas jest nawet przymierzany do objęcia w nim jakiejś funkcji. Kilka dni temu włoskie media spekulowały, że może zostać dyrektorem generalnym (więcej TUTAJ>>).
Polak regularnie gości na Stadio Olimpico w Rzymie. Podobnie było w czwartkowy wieczór, podczas spotkania AS Roma - Athletic Bilbao w Liga Europy. Tym razem jednak w dość nietypowym towarzystwie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
"Pierwszy raz z córką na stadionie. 1:1 pasuje. Dobra Roma" - napisał Boniek na portalu X. Spotkanie na Stadio Olimpico oglądał w towarzystwie młodszej córki Kamili (Boniek ma trójkę dzieci - oprócz Kamili także córkę Karolinę oraz syna Tomasza).
Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Gospodarze objęli prowadzenie po strzale Artema Dowbyka w 32. minucie. Wyrównał w 85. minucie Aitor Paredes.