Skrucha gwiazdy PSG. Przeprosiny dla hiszpańskiego menedżera

Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Luis Enrique i Ousmane Dembele
Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Luis Enrique i Ousmane Dembele

Nieodpowiednie postępowanie skrzydłowego mistrza Francji nie zostało niezauważone. Luis Enrique rządzi zawodnikami twardą ręką.

Kilka dni temu w sieci pojawiły się informacje, zgodnie z którymi to Ousmane Dembele miał podpaść hiszpańskiemu trenerowi brakiem dyscypliny. Według doniesień chodziło o spóźnienie się na trening z drużyną.

Francuski zawodnik nie od wczoraj ma problemy z punktualnością. Gdy jeszcze był piłkarzem FC Barcelony, był to powszechny problem, lecz w katalońskim klubie trener nie wyciągał wobec gracza żadnych konsekwencji.

Inaczej jednak jest w Paryżu, gdzie twardą ręką rządzi Luis Enrique. Trener po prostu nie wziął do kadry meczowej Dembele na wtorkowe spotkanie w Londynie z Arsenalem w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Paris Saint-Germain przegrało to spotkanie 0:2 i obecnie znajduje się na 19. miejscu w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Na swoim koncie ma trzy punkty po wygranej w poprzedniej kolejce z Gironą FC (1:0).

Teraz - jak donosi "L'Équipe" - Ousmane Dembele ma wrócić do drużyny i zgodnie z wolą Hiszpana przeprosić za swoje zachowanie. Sytuacja wkrótce powinna wrócić do normalności.

Z informacji podanych przez Fabrizio Romano, Francuz ma znaleźć się w grupie powołanych zawodników na następne spotkanie w Ligue 1 z OGC Nice. Mecz odbędzie się 6 października w Nicei o godzinie 20:45.

We francuskiej ekstraklasie drużyna z Paryża radzi sobie bardzo dobrze. Mimo jednej straty punktów utrzymują się na 1. miejscu w tabeli. Do tej pory zdobyli 16 punktów. Ich bilans bramkowy wynosi - 20:5.

Luis Enrique zdecydowanie woli zawodników zdyscyplinowanych i pokornych kosztem wyników drużyny niż piłkarzy niesłuchających się jego zaleceń nawet wtedy, gdy zespół miałby dobre wyniki.

Komentarze (0)