Cały czas jest głośno wokół FC Barcelony, która miała poważne problemy z zarejestrowaniem Daniego Olmo. W środę doszło do przełomu, ponieważ Wyższa Rada Sportu przyznała "Blaugranie" środek zapobiegawczy (więcej przeczytasz TUTAJ).
Zwrot akcji nastąpił krótko przed meczem "Dumy Katalonii" z Athletikiem Bilbao w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Pierwszą bramkę we wspomnianym spotkaniu zdobył Gavi. Hiszpan postanowił zadedykować trafienie swojemu koledze.
Pomocnik wykonał bowiem celebrację, z której znany jest Dani Olmo. Kilkukrotnie wskazał palcem miejsce... zegarka, a przed tym spojrzał w trybuny, gdzie szukał swojego kolegi z zespołu.
Gol Gaviego w 16. minucie padł po składnej akcji Barcelony. Ta rozpoczęła się od obrony, a skończyła strzałem wspomnianego Hiszpana.
Jego bramka dała pewien komfort Blaugranie. W drugiej części środowego spotkania podopieczni Hansiego Flicka podwyższyli prowadzenie i ostatecznie awansowali do finału Superpucharu Hiszpanii. Zagrają w nim z Realem Madryt lub RCD Mallorcą.