Zwrot ws. Zalewskiego. Włoch ujawnił, na co czeka AS Roma

Getty Images / Na zdjęciu: Nicola Zalewski
Getty Images / Na zdjęciu: Nicola Zalewski

Sytuacja Nicoli Zalewskiego z patowej zmieniła się na dużą lepszą. - Po przedłużeniu kontraktu nie sądzę, że będą jakiekolwiek problemy z jego powrotem do składu. Jurić na to czeka - mówi nam Gabriele Spaletta ze siamolaroma.it.

W tym artykule dowiesz się o:

- To schizofrenia piłkarska. Piłkarz zostaje w klubie, bo go kocha, a potem odsuwa się go od składu. Nie wiemy, o co tu dokładnie chodzi - mówił WP SportoweFakty ekspert Serie A Tomasz Lipiński po odrzuceniu oferty z Galatasaray Stambuł przez obóz Nicoli Zalewskiego.

Wówczas nad Polakiem zebrały się czarne chmury. Choć wychowanek AS Romy wykazał się oddaniem klubowi, jego ruch jedynie rozjuszył zarząd. W stolicy Włoch zapadła decyzja, że Zalewski nie będzie trenował z pierwszą drużyną. - Nie popadałbym w skrajny pesymizm mówiący o tym, że nie będzie grał przez cały rok. Przez kilka miesięcy nic się nie zmieni, ale potem może być lepiej - uspokajał wtedy Lipiński z "Kanału Sportowego".

Teraz wszystko w rękach Zalewskiego

Minęły raptem trzy tygodnie, a sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. W sobotę (5 października) Zalewski wrócił do kadry meczowej. - Jednocześnie wciąż trwają rozmowy o przedłużeniu przez niego kontraktu - mówi WP SportoweFakty włoski dziennikarz Gabriele Spaletta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Jak często bywa w futbolu, nieszczęście jednego, niekiedy staje się szansą dla drugiego. Po kontuzji Alexisa Saelemaekersa Zalewski może być jedynym ratunkiem dla klubu. - Roma potrzebuje wzmocnień na lewym skrzydle, a Zalewski może to zapewnić. Jeśli wróci do składu, będzie musiał wykorzystać szansę, błyskawicznie się odbudować i tym samym odzyskać zaufanie fanów - zapewnia redaktor siamolaroma.it.

- Trener Jurić kilkakrotnie zapewniał, że czeka na jego powrót. Chłopak kilka dni temu wznowił treningi z grupą - dodaje.

Jest tylko jeden warunek: Zalewski musi przedłużyć kontrakt. Takie ultimatum postawił zarząd. Umowa zawarta przez obie strony wygasa w czerwcu 2025 roku. W Rzymie ani myślą oddawać reprezentanta Polski za darmo. Dlatego jeśli działacze spotkają się z odmową, 22-letni piłkarz może wrócić do punktu wyjścia.

- Czekamy tylko na podpis. Wierzę, że wtedy wróci do zespołu. Nie sądzę, żeby po przedłużeniu umowy były jakiekolwiek problemy z włączeniem go do składu. Nicola jest młody. Pod wodzą Mourinho i w trakcie, gdy występował w Primaverze, pokazał wiele jakości. Wierzę, że gdy już odzyska zaufanie fanów, będzie mógł wrócić do bycia zawodnikiem, którym był kiedyś - przyznaje Spaletta.

W Polsce, by to docenili. We Włoszech dolał oliwy do ognia

Kibice w ciągu ostatnich lat stracili cierpliwość do Zalewskiego. O ile ten zachwycał w reprezentacji Polski, w klubie zupełnie nie potrafił się odnaleźć i najczęściej był cieniem samego siebie. Dlatego spadła na niego lawina krytyki. - Fani krytykowali go za odrzucenie kilku oferty, w tym ostatniej z Galatasaray. Negatywne występy z poprzednich sezonów wpłynęły na to, jak jest postrzegany. Ale kiedy wróci, będzie miał szansę wszystko zmienić - zapewnia nas dziennikarz z Rzymu.

- Kiedy poświęcasz całą karierę AS Romie, a w klubie traktują cię jak ciało obce, to jest po prostu słabe - z kolei mówił nam po odrzuceniu oferty przez Zalewskiego Lipiński.

Zwłaszcza że w dzisiejszych czasach coraz mniej piłkarzy kieruje się sympatią do klubu. O podjęciu decyzji w kwestii miejsca pracy raczej decyduje potencjalne honorarium. - W AS Romie jest jednym z najsłabiej opłacanych piłkarzy. W Stambule dostałby wielką podwyżkę. Takie pieniądze we Włoszech mógłby zobaczyć, stając się piłkarzem jednego z kilku czołowych zespołów, które byłyby dla niego także wielkim piłkarskim wyzwaniem - przypominał Lipiński w połowie września.

Monza - AS Roma w niedzielę (6.10 o godz. 18:00). Relacja NA ŻYWO w serwisie WP SportoweFakty.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (8)
avatar
Sprawiedliwy 1
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Kim on jest żeby nazywać go gwiazdą nie był i nie będzie 
avatar
Ko
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Większość kibiców Romy to, potwierdza, że Zalewski jest cieńki na Rome. Ale uparł się chłopaka, że jest tak dobry na Rome. To zobaczymy w tym sezonie. Czekamy 
avatar
grzegorz17
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Treści komentarzy pod artykulem świadczą o tym że nie dorośliśmy jako naród do szanowania jeden drugiego.
Dlatego powinny być komentarze wyłączne
aby nie dawać ludziom upustu nienawiści na drug
Czytaj całość
avatar
Krzysztof T43
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Będzie grzał ławę żeby jak ktoś zejdzie było mu ciepło w tyłek 
avatar
Roni Bydlak
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
Kibice go nie lubią, jego agenciaki coś kombinują...nie ma dla niego miejsca w Romie. Czemu nie pojechał do Stambułu, tego się nie dowiemy