Królewscy przystępowali do sobotniego meczu z Villarrealem po porażce 0:1 z Lille w spotkaniu Ligi Mistrzów. Real Madryt tracił przed tą serią gier trzy punkty do liderującej Barcelony.
Podopieczni Carlo Ancelottiego objęli prowadzenie w 14. minucie rywalizacji. Sprytnie rozegrali rzut rożny, a piłka trafiła pod nogi Federico Valverde. Urugwajczyk po przyjęciu zdecydował się na strzał z dystansu i zdobył bramkę po rykoszecie od rywala.
Starcie w Madrycie nie obfitowało w wiele ciekawych sytuacji. O jego losach przesądziła akcja Viniciusa Juniora. Skrzydłowy otrzymał krótkie podanie od strzelca pierwszego gola. Z odległości około 25 metrów pokonał bramkarza bardzo efektownym uderzeniem.
To trafienie zapewniło Realowi spokój i kolejne trzy punkty, a gościom odebrało resztki ochoty do walki o to, by uniknąć porażki. Królewscy zrównali się z Barceloną w tabeli La Ligi. Duma Katalonii w tej kolejce zagra z Alaves.
W końcówce rywalizacji z Villarrealem groźnie wyglądającej kontuzji doznał Dani Carvajal. Doświadczony zawodnik bardzo cierpiał i opuścił boisko na noszach z twarzą ukrytą w dłoniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!