Wydarzenia z ostatnich tygodni wskazują na nagły zwrot akcji ws. Kyliana Mbappe. Po meczu z Deportivo Alaves z 24 września piłkarz narzekał na uraz ścięgna udowego, dlatego według szacunków sztabu medycznego "Królewskich" miał odpoczywać przez trzy tygodnie.
W tym czasie trener Didier Deschamps ogłosił powołania na mecze Ligi Narodów z Izraelem (10 października) i Belgią (14 października). Po konsultacji nie zdecydował się uwzględniać w składzie na powyższe spotkania 25-letniego napastnika.
- Ma problem, który nie jest poważny, ale wymaga leczenia, aby mógł dobrze wyzdrowieć - powiedział Deschamps w rozmowie z francuskim dziennikiem "L'Equipe". Tym samym selekcjoner dał do zrozumienia, że krajowa federacja nie chciała powoływać zawodnika, który nie jest w 100 proc. zdrowy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
Ale w ostatnich dniach Mbappe dosyć szybko wyzdrowiał i stopniowo był wdrażany do powrotu na boisko. 2 października wszedł jako zmiennik na ponad pół godziny w przegranym przez Real (0:1) meczu z Lille w ramach 2. kolejki Ligi Mistrzów.
Natomiast w sobotę (5 października) Mbappe wybiegł na murawę już w podstawowym składzie, gdy zespół z Madrytu podejmował Villarreal CF (2:0). Ostatecznie Francuz zszedł z niej w 71. minucie, a jego miejsce zajął Rodrygo.
Niemiecki "Bild" wskazuje na to, że wydarzenia z ostatnich dwóch tygodni mogą sprawiać, że francuscy kibice czują się zdezorientowani. Oto bowiem Mbappe, już po ogłoszeniu składu na Ligę Narodów, szybko wyzdrowiał i powrócił do gry w barwach Realu, ale na kadrę się nie wybiera.
W tej sprawie jest wiele niejasności. Kibice przypominają, jaka atmosfera panowała u Trójkolorowych po wrześniowym zgrupowaniu. Wówczas to według mediów bramkarz Mike Maignan miał skrytykować liderów zespołu narodowego, w tym właśnie Mbappe i Antoine'a Griezmanna, o brak ich zaangażowania (więcej tutaj).
Kibice liczyli, że sytuacja w reprezentacji Francji poprawi się podczas październikowego zgrupowania kadry. Tymczasem Mbappe uzgodnił wcześniej z selekcjonerem Deschampsem, że na nim się nie pojawi, a Griezmann zakończył reprezentacyjną karierę (więcej tutaj).