Gorąco we Francji. Kolega przy wszystkich zaatakował Mbappe

Getty Images / Franco Arland - UEFA / Na zdjęciu: Mike Maignan i Kylian Mbappe
Getty Images / Franco Arland - UEFA / Na zdjęciu: Mike Maignan i Kylian Mbappe

Francuzi w piątek ponieśli dotkliwą porażkę 1:3 z Włochami w ramach Ligi Narodów. Jak informuje "L'Equipe", po meczu w szatni mocną przemowę wygłosił bramkarz Mike Maignan, który uderzył m.in. w Kyliana Mbappe.

W piątkowy wieczór reprezentacja Francji rozegrała pierwsze spotkanie od Euro 2024, które zakończyła na półfinale. Zawodnicy Didiera Deschampsa zmierzyli się z Włochami na Parc des Princes w Paryżu w ramach Ligi Narodów. Gospodarze zanotowali znakomity początek i już w 13. sekundzie objęli prowadzenie, a wszystko za sprawą bramki Bradleya Barcoli.

Dalsze losy tego starcia nie były pomyślne dla Trójkolorowych. W 30. minucie gola na remis strzelił Federico Dimarco. W drugiej połowie dwa kolejne trafienia dołożyli z kolei Davide Frattesi i Giacomo Raspadori. Francuzi musieli tym samym przełknąć gorycz porażki 1:3 przed własną publicznością.

Wynik ten wywołał ogromne niezadowolenie kibiców i rozgoryczenie piłkarzy. Z relacji francuskich mediów wynika, że frustracja sięgnęła zenitu po końcowym gwizdku. Według informacji "L'Equipe" w szatni głos miał zabrać bramkarz Mike Maignan, który uderzył w kolegów z pola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno

Konkretnie w Kyliana Mbappe i Antoine'a Griezmanna. Bramkarz był oburzony postawą gwiazd reprezentacji i zarzucił im brak zaangażowania na boisku. Dodał również, że bardziej starają się w meczach klubowych, niż w narodowych barwach. Konkretne stanowisko zawodnika AC Milanu, który miał nawet podnieść głos, pozostało bez echa, a kapitan i wicekapitan nie ustosunkowali się do jego słów.

Atmosfera w drużynie Trójkolorowych wyraźnie zawrzała, ale taki wstrząs mógł być potrzebny ekipie Deschampsa. O tym, czy przemowa Maignana przyniosła efekt, będzie można przekonać się podczas kolejnego spotkania Francji w Lidze Narodów. Wicemistrzowie świata w poniedziałek zmierzą się u siebie z Belgami, którzy podejdą do tego starcia po zwycięstwie 3:1 z Izraelem.

Zobacz także:
Polacy zagrają na maleńkim stadionie. Tak potraktowali nas Chorwaci
Wielkie osłabienie Chorwatów? Czołowy piłkarz odizolowany od zespołu

Komentarze (6)
avatar
Jonasz Tomasz
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
To, że Afryka ma swoją reprezentację w Europie stało się faktem dzięki Francji, ale, że Izrael jest w Europie to odkrycie godne Kolumba. 
avatar
Irek
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
8
3
Odpowiedz
Ani jednego francuza Nigdy bym temu cczemusnie kibicowal 
avatar
Dardemon
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
To jest żenujące rodowici z dziada pradziada francuzi biją się o miejsce pod prysznicem 
avatar
kareta
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
27
2
Odpowiedz
Dziennikarze piszcie prawdę przecież każdy kto oglądał mecz widzial , że grala reprezentacja Afryki , a nie Francji. 
avatar
Areczekk
8.09.2024
Zgłoś do moderacji
15
1
Odpowiedz
Ciekawe to ten Maignan by u nas powiedział jak prawie wszyscy traktują reprezentację jak prace społeczne i po przyjedzie na zgrupowanie wyglądają jakby piłkę pierwszy raz na oczy widzieli robią Czytaj całość