16 lat temu rozpoczęto budowę najważniejszego stadionu w Polsce - PGE Narodowego, który od kilku lat nosi imię Kazimierza Górskiego, legendy polskiego futbolu. W październiku reprezentacja Polski wróci do swojego "domu", by rozegrać dwa wymagające mecze w Lidze Narodów – 12 października z Portugalią i trzy dni później z Chorwacją.
PGE Narodowy to miejsce, które przez lata stało się szczęśliwe dla polskich piłkarzy. Długo pozostawał on twierdzą, gdzie Biało-Czerwoni nie przegrywali meczów o stawkę. To już wprawdzie nieaktualne, bo zdarzyło się kilka przegranych meczów, ale niepowtarzalny klimat oraz warunki panujące na stadionie z pewnością sprzyjają naszym zawodnikom.
Budowa stadionu rozpoczęła się 16 lat temu, a powstał on na terenie dawnego Stadionu Dziesięciolecia. Jak przypomina PGE Narodowy na Facebooku, "na terenach dawnego Stadionu Dziesięciolecia pojawiło się wówczas ponad 100 jednostek specjalnych i transportowych oraz prawie 200 pracowników". W poście opublikowano także zdjęcia ukazujące ten wyjątkowy moment.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
Tak wyglądał stadion przed budową.
Stadion Narodowy został oficjalnie otwarty 29 stycznia 2012 roku, a pierwszy mecz reprezentacja Polski rozegrała na nim 29 lutego tego samego roku, remisując bezbramkowo z Portugalią.
Obiekt może pomieścić 58 580 widzów podczas meczów piłkarskich, a na koncertach liczba ta wzrasta do 72 900. Rekord frekwencji padł 25 lipca 2015 roku, kiedy koncert AC/DC zgromadził tłumy na stadionie. Wydarzenie, które przyciągnęło najwięcej fanów, to inauguracja siatkarskich mistrzostw Europy. Starcie Polska - Serbia obejrzało wówczas 65 407 widzów.
Niestety, nie wszyscy pamiętają, że budowa Stadionu Narodowego nie przebiegała bez problemów. Doszło do kilku tragedii. 1 grudnia 2009 roku podczas instalacji oświetlenia zginęło dwóch pracowników. Spadli oni z wysokości 18 metrów po zerwaniu się klatki przymocowanej do dźwigu. Jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi zmarł kilka godzin później w szpitalu. Kolejna tragedia miała miejsce 9 maja 2011 roku, kiedy z rusztowania spadł 30-letni pracownik, który poniósł śmierć na miejscu. Na szczęście, nie odnotowano więcej ofiar śmiertelnych podczas budowy.
W czerwcu 2012 roku zdecydowano, że Stadion Narodowy będzie nosił imię Kazimierza Górskiego, ale oficjalne nadanie patrona nastąpiło dwa lata później. - W tym roku świętujemy setną rocznicę urodzin trenera. Dlatego też wspólnie ze sponsorem tytularnym areny, Polską Grupą Energetyczną, postanowiliśmy na stałe połączyć stadion z legendą polskiej piłki nożnej - mówił wtedy Włodzimierz Dola, prezes PGE Narodowego.
Kazimierz Górski to postać ikoniczna dla polskiego futbolu. Pod jego wodzą reprezentacja Polski zdobyła złoty medal olimpijski w 1972 roku w Monachium, a dwa lata później sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata.