Jest sąsiadem Messiego. Ujawnił, jak się zachowuje

Instagram / leomessi / Na zdjęciu: Lionel Messi
Instagram / leomessi / Na zdjęciu: Lionel Messi

W 2023 roku Lionel Messi przeniósł się do USA i od razu stał się wielką gwiazdą Interu Miami. Argentyńczyk świetnie się czuje na Florydzie. W rozmowie z portalem talksport.com ciekawymi spostrzeżeniami podzielił się jego sąsiad.

Ten ruch okazał się strzałem w "10". Zarządzający Interem Miami jako jeden ze współwłaścicieli David Beckham bardzo chciał sprowadzić na Florydę Lionela Messiego. Zainteresowanie klubem ze strony kibiców znacznie wzrosło, a zespół jest w gronie faworytów do wygrania tytułu w lidze MLS. Nie ma co ukrywać, że Argentyńczyk jest jednym z gwarantów sukcesu.

Tymczasem portal talksport.com postanowił sprawdzić, jak postrzegany jest Messi w okolicy, w której zamieszkał. W tym celu dziennikarze skontaktowali się z jego najbliższym sąsiadem. Patrick Bet-David to amerykański biznesmen, który miał już przyjemność poznać mistrza świata z 2022 roku.

- Messi jest moim sąsiadem i nie sądzę, żeby zdawał sobie sprawę z tego, jaki jest sławny. Czasami po prostu chodzi po okolicy, jakby był zwykłym facetem. W naszej społeczności zawsze ustawiają się kolejki ludzi ubranych w koszulki Interu Miami lub Argentyny i tylko czekają, aż wyjdzie z domu - powiedział Bet-David.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Dla ludzi z sąsiedztwa Messi stara się zachowywać jak zwykły człowiek. Mając na uwadze to, jak utytułowanym jest sportowcem, może to być dla wielu osób niezrozumiałe.

- Wiele osób zostaje aresztowanych, ponieważ próbują się wkraść i zrobić mu zdjęcie. On myśli, że jest zwykłym facetem - wyznał Bet-David.

Biznesmen opowiedział także, że Messi i jego rodzina są bardzo mili dla lokalnej społeczności. - Moje dzieci, szczególnie mój syn Dylan, zawsze pukają do drzwi, dopóki ich nie otworzą. Gdy spotkaliśmy się z Messim po meczu, rzekł: "O, to ten chłopak, który pukał do moich drzwi" - relacjonował.

Bet-David przekazał także, że słynny piłkarz stara się wpajać swoim dzieciom pewne amerykańskie tradycje, takie jak np. Halloween. - Ten facet zbiera cukierki i chodzi, jakby był zwykłym sąsiadem. A on jest Messim, a nie zwykłym facetem - mówił dla talksport.com.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty