Grali w jednym klubie. Portugalski gwiazdor zachwycony polskim talentem

Getty Images / Na zdjęciu: Bruno Fernandes i Maximilian Oyedele
Getty Images / Na zdjęciu: Bruno Fernandes i Maximilian Oyedele

Bruno Fernandes nie krył słów uznania dla byłego klubowego kolegi, Maximiliana Oyedele. - Pokazuje świetną jakość i ciężko pracuje - stwierdził Portugalczyk, cytowany przez portal Sport.pl.

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed kolejnymi spotkaniami w ramach Ligi Narodów UEFA. Na liście powołanych przez Michała Probierza zawodników nie zabrakło debiutantów. Jednym z nich jest Maximilian Oyedele, który według medialnych informacji ma znaleźć się w wyjściowym składzie na sobotni mecz z Portugalią.

19-letni pomocnik w sierpniu przeszedł z młodzieżowej drużyny Manchesteru United do Legii Warszawa. Jego talent szybko został dostrzeżony przez selekcjonera, który, jak pokazuje przykład Kacpra Urbańskiego, potrafi wyłapywać młodych i zdolnych zawodników.

Okazuje się, że gra Oyedele przykuła uwagę nie tylko trenera Probierza. Słów uznania pod adresem pomocnika nie szczędził również Bruno Fernandes, czyli kapitan United. - Max jest świetnym zawodnikiem, grałem z nim, trochę z nami trenował przy pierwszym zespole. Wydaje mi się, że świetnie sobie radzi. Ma też duże szanse w klubie, pokazuje świetną jakość i ciężko pracuje - stwierdził, cytowany przez portal Sport.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód

- Teraz jest w Polsce, nie dostał jeszcze swojej szansy, ale dobrze sobie radzi. Teraz jest w reprezentacji, więc powinien być z siebie naprawdę dumny - dodał reprezentant Portugalii.

Reprezentacja Portugalii na ten moment odniosła dwa zwycięstwa w Lidze Narodów. Na inaugurację pokonała 2:1 Chorwację, by później takim samym wynikiem wygrać ze Szkocją. Polacy z kolei mają na koncie zwycięstwo 3:2 ze Szkocją i nieznaczną porażkę 0:1 z Chorwacją.

Spotkanie Polski z Portugalią odbędzie się w sobotę 12 października na PGE Narodowym w Warszawie. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 20:45.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty