W ostatnim meczu w tym roku Wisła Kraków zagra z KGHM Zagłębiem Lubin. Smuda tym spotkaniem pożegna się z pracą z Miedziowymi. Skupi się tylko i wyłącznie na kadrze narodowej. Sam podkreśla, że nie jest w stanie pracować tu i tu. "Ogrom pracy" - jak mawia - nie pozwala mu na efektywne wypełnianie funkcji trenera i selekcjonera.
Jednak przed swoim pożegnaniem ma spory ból głowy. Zagłębie jest zdziesiątkowane przez kontuzje. Ostatnim "nabytkiem" gabinetów lekarskich jest Mouhamadou Traore, który narzeka na bóle w mięśniach. To czołowy zawodnik w ostatnich tygodniach. Chwalony jest ze wszystkich stron, ale mimo to może go zabraknąć na stadionie w Sosnowcu.
Z powodu urazów nadal nie mogą grać: Sreten Sretenović, Damian Piotrowski i Szymon Pawłowski. Nie wiadomo czy wykuruje się Mateusz Bartczak. Możliwe, że wróci Martins Ekwueme. Pewny jest powrót Costy Nhamoinesu, który odcierpiał już dwumeczowe zawieszenie za kartki.
W Lubinie nie ma już Davida Caiado. Portugalczyk poprosił o rozwiązanie kontraktu. Z Legią Warszawa bardzo dobrze zagrał Adrian Błąd, występujący wcześniej w Młodej Ekstraklasie. Możliwe, że i z Wisłą dostanie szansę gry.