W ostatnim spotkaniu Portugalii z Polską, rozegranym w Warszawie i zakończonym wynikiem 3:1 na korzyść gości, selekcjoner Roberto Martinez podjął jednak decyzję o zdjęciu napastnika Al-Nassr z boiska w drugiej połowie.
Jak wskazują komentatorzy portugalskich stacji "CM TV" oraz "A Bola TV", ostatni występ Cristiano Ronaldo był kolejnym dowodem na obniżającą się wydajność tego zawodnika w reprezentacji Portugalii.
Reporterzy stacji Sport TV podkreślają również, że choć aktywność kapitana na boisku zmalała, to nadal pozostaje on skutecznym napastnikiem. Pomimo trwającej już od kilku lat dyskusji na temat sensowności wystawiania Ronaldo w wyjściowym składzie, pozostaje on czołowym strzelcem swojej kadry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
Lizbońska stacja przypomina, że w dotychczasowych trzech meczach tegorocznej Ligi Narodów w grupie A1 - przeciwko Chorwacji, Szkocji i Polsce - to właśnie Ronaldo zdobywał bramki.
W podobnym tonie wypowiedział się również dziennik "A Bola", którego komentatorzy przypomnieli o domniemanym konflikcie pomiędzy Cristiano Ronaldo a ówczesnym trenerem reprezentacji Fernando Santosem podczas mundialu w Katarze w 2022 roku. Konflikt miał wybuchnąć właśnie na tle sporu o to, czy napastnik powinien znajdować się w wyjściowej jedenastce.
"Te wątpliwości co do obecności Cristiano Ronaldo w wyjściowej jedenastce wciąż istnieją, ale faktem jest, że on wciąż strzela gole" - ocenili komentatorzy A Bola TV.
Warto przypomnieć, że gol zdobyty przez Ronaldo w sobotnim meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie był jego 133. trafieniem w barwach narodowych, co pozwala mu kontynuować śrubowanie własnego rekordu. Dla porównania, drugi na liście najlepszych strzelców narodowych piłkarzy, Lionel Messi, ma na swoim koncie 109 bramek dla Argentyny.