"Na czas nieokreślony". Złe wieści ws. Szczęsnego z Hiszpanii

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w FC Barcelonie. Zdaniem katalońskiego "Sportu" trener Hansi Flick ufa jednak Inakiemu Peni, o czym miał go uświadomić i jeżeli nie przydarzą mu się wpadki, to nie zostanie wygryziony przez Polaka.

Z uwagi na to, że Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji i czeka go długa przerwa od gry, FC Barcelona zdecydowała się zatrudnić nowego bramkarza. Z uwagi na zamknięte okienko transferowe nie miała dużego wyboru i ostatecznie odezwała się do Wojciecha Szczęsnego.

Mimo że Polak przeszedł na emeryturę, to zdecydował się z niej wrócić i podpisał kontrakt z Barcą. Podkreślił wówczas, że tak wielkiemu klubowi się nie odmawia.

Obecnie sporo mówi się o tym, kiedy Hansi Flick postawi na Szczęsnego kosztem Inakiego Peny. Sam Polak niedawno zadeklarował, że jest już gotowy do gry i pojawiła się szansa, że zadebiutuje w meczu z Sevillą FC. Niemiec podkreślił jednak, iż przynajmniej do środowego (23 października) meczu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów nie planuje zmian w bramce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony

Teraz nowe informacje dotyczące 34-letniego golkipera przekazał kataloński "Sport". Ich zdaniem niemiecki szkoleniowiec darzy hiszpańskiego bramkarza sporym kredytem zaufania.

"W pełni ufa Inakiemu Peni i dał to jasno do zrozumienia zarówno publicznie, jak i prywatnie. Flick rozmawiał z młodym bramkarzem, aby poinformować go, że będzie następcą ter Stegena. I w dodatku na czas nieokreślony" - przekazało wyżej wspomniane źródło.

Jednak "Sport" podkreśla, że Pena będzie musiał zapracować na to, by utrzymać miejsce w podstawowym składzie. Jeżeli dojdzie do meczu, w którym Hiszpan zawiedzie, to wówczas skorzysta na tym Szczęsny.

25-letni bramkarz w tym sezonie rozegrał 5 spotkań w podstawowym składzie i 3 razy zachował czyste konto. Ponadto gdy wszedł w połowie meczu z Villarrealem CF, to również nie wpuścił gola.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty