Mateusz Bogusz jest jedną z wyróżniających się postaci w Los Angeles FC. Polski piłkarz w 44 meczach strzelił 19 goli i zaliczył dziewięć asyst. To imponujący dorobek. Te liczby sprawiły, że uwagę na niego zwrócił selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz.
Szkoleniowiec powołał Bogusza na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski i dał mu szansę gry w meczu z Chorwacją. Polak zagrał od pierwszego gwizdka, ale w 62. minucie opuścił boisko. W październiku nie znalazł się już w gronie powołanych.
Zdaniem Giorgio Chielliniego, nasza kadra w przyszłości może mieć dużo pożytku z 23-latka. Doświadczony Włoch to były klubowy kolega Bogusza.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
- Miał powolne wejście w karierę, ale w USA się rozkręcił. Na spokojnie mógłby grać w Serie A. Nie życzę tego LAFC, bo byłoby to spore osłabienie klubu. Moim zdaniem obecnie jest na takim poziomie. Potencjał ma bardzo duży, wierzę, że to pokaże w Europie. Wasza kadra będzie miała z niego pożytek. Najlepsze zespoły z MLS moim zdaniem to poziom Serie A - powiedział.
Nie wiadomo, gdzie Bogusz będzie kontynuował karierę. W trakcie letniego okienka transferowego wzbudził zainteresowanie działaczy Celtiku, ale do zmiany klubu nie doszło. Dobre występy w USA mogą to jednak zmienić.