Sobotnie El Clasico było wielkim popisem FC Barcelony. Mecz odbywał się na Santiago Bernabeu, domowym stadionie Realu Madryt i to Królewscy mieli z tego powodu delikatną przewagę.
Pierwsza połowa meczu nie obfitowała w bramki. Zawodnicy Realu Madryt mieli okazje, ale bardzo często byli łapani na spalonym. Po zmianie stron sytuacja diametralnie się odwróciła i w zasadzie w tamtym momencie oglądaliśmy już teatr jednego aktora.
Duma Katalonii przejęła kontrolę nad meczem i absolutnie zdominowała gospodarzy. Ostatecznie FC Barcelona wygrała 4:0, a spory udział w zwycięstwie miał Robert Lewandowski, który strzelił dwie pierwsze bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"
Skąd taka przemiana w przerwie meczu? Okazuje się, że sporo mogła wnieść przemowa trenera Blaugrany, Hansiego Flicka. Jej treści ujawniło "El Mundo Deportivo".
- Jeśli ktokolwiek będzie spóźniony choćby o jeden metr, to go zmienię - miał powiedzieć do swoich piłkarzy. Oczekiwał pełnego zaangażowania od swoich piłkarzy. Kładł nacisk na to, by piłkarze wciąż utrzymywali linię defensywy, tak jak robili to w pierwszej połowie. Chciał, by jego zawodnicy trzymali się wcześniejszego planu na spotkanie.