Przed meczem w Gliwicach wyżej w tabeli był Piast, który od Motoru miał dwa punkty więcej. Lublinianie w poprzedniej serii pokonali Pogoń i nie zamierzali się zatrzymywać.
Goście dość szybko otworzyli wynik. Już w 8. minucie Sergi Samper prostopadle zagrał do Samuela Mraza. Napastnik w sytuacji sam na sam minął bramkarza, potknął się, ale wyratował się i z trudnej pozycji uderzył obok obrońcy do siatki.
Stracony gol nie podziałała motywująco dla wybrańców Aleksandara Vukovicia. Gliwiczanie niewiele potrafili zdziałać. To przyjezdni w 24. minucie mogli podwyższyć wynik. Christopher Simon przymierzył z ok. 20 metrów, uderzył w słupek. Poprawka Bartosza Wolskiego zatrzymała się na bocznej siatce.
Gliwiczanie mieli problemy z konstruowaniem groźnych akcji, ale w 37. minucie niespodziewanie wyrównali. Po dograniu w pole karne, w zamieszaniu najwięcej orientacji wykazał Miłosz Szczepański. Pomocnik leżąc uderzył z pięciu metrów do bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku
Odpowiedź Motoru była błyskawiczna. Kilkadziesiąt sekund później Piotr Ceglarz z lewej strony zagrał do Mraza, a ten uderzeniem z ośmiu metrów pokonał Frantiska Placha.
Gospodarze długo nie byli w stanie skutecznie odpowiedzieć. Motor miał mecz pod kontrolą. Po zmianie stron Piast potrzebował aż kwadransa, aby wykreować zagrożenie. Wówczas, po dograniu z lewej strony Maciej Rosołek główkował z sześciu metrów ponad bramką.
Siedem minut później, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, strzał wślizgiem z pięciu metrów Jakuba Czerwińskiego odbił Kacper Rosa. Z kolei w 70. minucie bramkarz sparował próbę z rzutu wolnego Michała Chrapka.
Chwilę później był już jednak remis. Po dośrodkowaniu z lewej strony Miłosza Szczepańskiego Fabian Piasecki uderzył głową z sześciu metrów, nie do obrony. Gospodarze zamierzali pójść za ciosem. W 73. minucie Damian Kądzior dośrodkował z rzutu wolnego, strzał głową Czerwińskiego odbił Rosa!
Wydawało się, że gliwiczanie powalczą o wygraną. Tymczasem w 75. minucie po raz trzeci trafili goście. Po zagraniu w pole karne Arkadiusz Najemski wślizgiem podał piłkę do Mraza, a ten z strzałem czterech metrów pokonał Placha.
Miejscowi poszukali trzeciego wyrównania. Nie byli w stanie już poważniej zagrozić beniaminkowi ligi. Motor w tabeli minął Piasta i w lidze jest 7.
Piast Gliwice - Motor Lublin 2:3 (1:2)
0:1 - Samuel Mraz 8'
1:1 - Miłosz Szczepański 37'
1:2 - Samuel Mraz 38'
2:2 - Fabian Piasecki 70'
2:3 - Samuel Mraz 75'
Składy:
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Jakub Czerwiński, Miguel Munoz (46' Tomas Huk), Igor Drapiński (87' Igor Lewicki) - Grzegorz Tomasiewicz, Oskar Leśniak (54' Fabian Piasecki) - Maciej Rosołek, Michał Chrapek, Miłosz Szczepański - Andreas Katsantonis (68' Damian Kądzior).
Motor Lublin: Kacper Rosa - Paweł Stolarski (78' Bradly van Hoeven), Marek Bartos, Arkadiusz Najemski, Filip Luberecki - Bartosz Wolski, Sergi Samper, Christopher Simon (62' Mbaye N'Diaye) - Michał Król (62' Kaan Caliskaner), Piotr Ceglarz (78' Bradly van Hoeven) - Samuel Mraz (88' Krzysztof Kubica).
Żółta kartka: Wójcik (Motor).
Sędzia: Karol Arys (Szczecin).
Widzów: 4 311.
LUBLIN rządzi!