Chwile grozy w meczu Barcelony. Kolega Lewandowskiego zalał się krwią

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Pau Cubarsi leży na boisku
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Pau Cubarsi leży na boisku

Pau Cubarsi, kluczowy obrońca FC Barcelony, musiał opuścić boisko po groźnym uderzeniu w twarz podczas spotkania Ligi Mistrzów. Sytuacja wyglądała naprawdę niebezpiecznie.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona była murowanym faworytem i wywiązała się z tej roli. Drużyna Roberta Lewandowskiego rozbiła 5:2 Crvenę Zvezdę Belgrad w ramach Ligi Mistrzów.

Podczas meczu, w 65. minucie, doszło do dramatycznego incydentu, gdy Pau Cubarsi próbował wybić piłkę głową, a Uros Spajic przypadkowo kopnął go w twarz, trafiając w okolicę policzka. Zawodnik Barcelony natychmiast padł na murawę, a jego koledzy, świadomi powagi sytuacji, szybko wezwali pomoc medyczną.

Po kilku minutach udzielania pomocy medycznej, krwawiący Cubarsi był w stanie opuścić boisko o własnych siłach, lecz trenerzy zdecydowali o jego zmianie na Sergiego Domíngueza, aby nie podejmować zbędnego ryzyka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!

Wydarzenie to wzbudziło duże zaniepokojenie wśród kibiców, gdyż Cubarsi jest ważną postacią w obronie zespołu pod wodzą trenera Hansiego Flicka, ceniącego jego umiejętności defensywne i pewne rozegranie piłki.

W tym sezonie 17-latek zgromadził już 16 występów na wszystkich frontach. Nie wiadomo, czy Cubarsi będzie zdolny do gry w najbliższym czasie.

Komentarze (0)