Pierwsza połowa meczu Portugalia - Polska była wyrównana. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat remisowy. Gospodarze piątkowego starcia spisywali się dość mizernie. Z czego to wynikało?
- W pierwszej połowie straciliśmy koncentrację, byliśmy bardzo sfrustrowani - tłumaczył po spotkaniu selekcjoner Portugalczyków Roberto Martinez, którego słowa cytuje ojogo.pt.
Jednocześnie wyjaśnił, że druga partia spotkania była najlepszą, jaką widział w wykonaniu swojego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
- Zawodnicy byli skupieni, a we wszystkim, co robiliśmy, można było dostrzec wysoką jakość. Nie jest łatwo wygrywać każdy mecz i strzelać pięć goli. Zwycięstwo przed naszymi fanami to coś wyjątkowego - mówił trener Portugalczyków.
Podczas pierwszej połowie Portugalczycy byli sfrustrowani między innymi decyzjami sędziego. Nie podobało im się choćby to, że nie sięgał on po żółte kartki po faulach Polaków.
- Nie lubię, gdy gramy z frustracją. Sędzia ma swoje zadania do wykonania, a my musimy skupiać się na meczu i na tym, co zrobić z piłką. Brak koncentracji w pierwszej połowie był dla nas wielkim problemem - podsumował Martinez.