To mecz o wszystko. Nie tylko dla reprezentacji Polski, ale również dla Szkotów. Biało-czerwoni potrzebują przynajmniej remisu, by zapewnić sobie trzecie miejsce w grupie Ligi Narodów i grę w barażach o utrzymanie. Szkocja musi wygrać w Warszawie, w przeciwnym razie spadnie do dywizji B.
Po spotkaniu z Portugalią Michał Probierz nie miał wielu powodów do radości. Nie dość, że nie zgadzał się wynik (1:5), to jeszcze zgrupowanie z powodu kontuzji musieli opuścić Taras Romanczuk, Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek. Jeśli dodać do tego grona kontuzjowanych Roberta Lewandowskiego, Przemysława Frankowskiego i Michaela Ameyawa, robi nam się mały szpital.
Na Szkocję trzeba - mówiąc kolokwialnie - szyć. Probierz zdecydował, że w 23-osobowej kadrze zabraknie miejsce dla Bartosza Mrozka, który i tak miał niewielkie szanse na grę. Zgłoszony został m.in. Sebastian Szymański, choć jego występ będzie ważył się do ostatnich sekund z uwagi na problemy zdrowotne. Jest też Mateusz Wieteska, który został awaryjnie powołany.
Oczywiście sama obecność w kadrze nie oznacza tego, że dany zawodnik będzie mógł zagrać. Trzeba go jeszcze zgłosić do protokołu (to z przymrużeniem oka).
23-osobowa kadra na Szkocję:
Bramkarze: Łukasz Skorupski, Marcin Bułka, Bartłomiej Drągowski.
Obrońcy: Kamil Piątkowski, Mateusz Wieteska, Sebastian Walukiewicz, Michał Gurgul, Jakub Kiwior, Tymoteusz Puchacz.
Pomocnicy: Bartosz Slisz, Kacper Urbański, Jakub Moder, Mateusz Bogusz, Piotr Zieliński, Jakub Kamiński, Antoni Kozubal, Bartosz Kapustka, Dominik Marczuk, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski.
Napastnicy: Karol Świderski, Adam Buksa, Krzysztof Piątek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów