Cztery punkty i bilans bramkowy (9:16) w sześciu meczach (z Portugalią, Chorwacją i Szkocją) - to wynik reprezentacji Polski w Lidze Narodów UEFA.
Po przegranej w Warszawie ze Szkotami (1:2), Biało-Czerwoni pożegnali się z Dywizją A i w kolejnej edycji rozgrywek będą rywalizować w Dywizji B. Selekcjoner Michał Probierz ostatnio stracił zaufanie wśród części kibiców, a także ekspertów.
Środowisko piłkarskie zaczęło domagać się dymisji Probierza. Prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z WP SportoweFakty unikał deklaracji, że 52-letni szkoleniowiec na pewno poprowadzi Polaków w el. MŚ 2026.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
- Jest za wcześnie, żeby podejmować takie decyzje. To jest temat do głębszej analizy. Na tradycyjnym spotkaniu, jak po każdym zgrupowaniu, podsumujemy zgrupowanie, pewien etap pracy. Chciałbym podkreślić: żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta - powiedział Kulesza dla naszego portalu (więcej TUTAJ).
Według informacji Meczyki.pl. PZPN podjął już decyzję ws. selekcjonera. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk pisze, że prezes Kulesza wytrzymał ciśnienie i nie będzie dymisji. To oznaczałoby, że nasza kadra do el. MŚ 2026 (w marcu lub wrześniu przyszłego roku) przystąpi pod wodzą Probierza.
"Porażka ze Szkocją nie zmienia wcześniejszych założeń. Te były takie, że Probierz dostaje czas i ma mieć gotowy zespół do walki o mundial. W skrócie: wypełnia kontrakt" - podsumowuje Włodarczyk.