Robert Lewandowski w rozmowie z "The Athletic" podkreślił, jak ważna dla FC Barcelony okazała się zmiana trenera i nawiązanie współpracy z nowym szkoleniowcem, Hansi Flickiem. Skorzystał na tym również Polak, który prezentuje znakomitą formę i stał się najlepszym strzelcem w europejskich ligach. Na ten moment strzelił 19 goli w 17 meczach.
Nasz napastnik wyraził zadowolenie z pracy z Flickiem, z którym wcześniej współpracował. - Kiedy dowiedziałem się, że Hansi przychodzi do Barcy, byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ wiedziałem, co się wydarzy. Rozumiemy się bardzo dobrze i nie potrzebujemy zbyt wielu słów - powiedział. Polak ceni sobie bezpośredniość i szczerość trenera.
Reprezentant Polski we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Brestem może zostać trzecim zawodnikiem w historii, który strzelił 100 bramek w tych rozgrywkach. Wcześniej dokonali tego jedynie Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. 36-latek nawiązał do obu tych postaci, które uznawane są za wybitne osobistości piłkarskiego świata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać
- Grałem w tym samym czasie co Messi i Cristiano Ronaldo. Myślę, że momentami byłem blisko tego poziomu, a nawet pokonałem ich w kilku meczach. Można powiedzieć, że byłem blisko. Jestem bardzo dumny z tego, że w erze Messiego i Ronaldo czasami Lewandowskiemu udawało się również pobić kilka rekordów - skwitował.
Nie tylko Flick i kibice są pod wrażeniem naszego napastnika. Prezydent Barcelony, Joan Laporta, pochwalił Lewandowskiego za gotowość do pomocy klubowi w trudnych sytuacjach finansowych. Polak zaoferował dostosowanie swojego kontraktu, aby umożliwić rejestrację nowych zawodników.