Ważny mecz dla Matty'ego Casha. Zabrakło w nim centymetra

Materiały prasowe / Aston Villa / Na zdjęciu: Matty Cash w czasie treningu Aston Villi
Materiały prasowe / Aston Villa / Na zdjęciu: Matty Cash w czasie treningu Aston Villi

Matty Cash zadebiutował w Lidze Mistrzów. Jego drużyna Aston Villa nie straciła gola w bezbramkowym meczu z Juventusem. Nieszczęście było blisko, ale piłka została zatrzymana dosłownie w ostatnim momencie przez Emiliano Martineza.

Aston Villa i Juventus FC spotkali się w jednym z ciekawszych na papierze, środowych meczów w Lidze Mistrzów. Oba kluby zwyciężały na początku edycji, ale akurat w poprzedniej kolejce tego nie zrobiły. Tym samym utrudniły sobie awans z jednego z ośmiu najlepszych miejsc w tabeli. Mogły poprawić notowania, a kluczem było zdobycie kompletu punktów w Villa Parku.

W przypadku Matty'ego Casha debiut w Lidze Mistrzów zbiegł się w czasie ze 150. meczem w Aston Villi. Reprezentant Polski poczekał aż do piątej kolejki na swoje 90 minut w europejskim pucharze, a powodem były głównie kontuzje. Matty Cash spełnił jedno z piłkarskich marzeń w meczu z nie byle jakim przeciwnikiem, ponieważ byłym triumfatorem Ligi Mistrzów.

Juventus przyleciał do Birmingham bez ośmiu zawodników. Akurat do absencji Arkadiusza Milika wszyscy w Turynie zdążyli się przyzwyczaić, ale były boleśniejsze osłabienia. W obronie nie gra poważnie kontuzjowany Bremer, a w ataku zabrakło Dusana Vlahovicia. Zamiast Serba na desancie wystąpił Timothy Weah.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Gra była całkiem płynna i energiczna, co nie oznacza, że o meczu należało opowiadać w superlatywach. Przez pół godziny ani gospodarzom, ani gościom nie udało się oddać celnego strzału, więc Emiliano Martinez i Michele Di Gregorio nie musieli wysilać się między słupkami w bramkach.

Pierwsze uderzenie celne było w 37. minucie. Aston Villa rozegrała rzut wolny, a piłka spadła pod nogami Olliego Watkinsa. Napastnik znalazł miejsce do oddania strzału, ale nie zaskoczył nim Michele Di Gregorio. Aston Villa miała jeszcze korner i po nim Matty Cash huknął w jednego z obrońców Juventusu.

Mecz na krótko nabrał rumieńców. Także Juventus oddał celne uderzenie, a Francisco Conceicao sprawdził nim Emiliano Martineza. Z kolei w doliczonej minucie Lucas Digne zabrał się za wykonanie rzutu wolnego za faul Pierre'a Kalulu na Oliiem Watkinsie, po czym trafił strzałem w poprzeczkę.

Przerwa nie wpłynęła ożywczo, a zamulająco na oba zespoły. Dopiero w 65. minucie mocno zapachniało golem. Dośrodkowanie z rzutu rożnego ominęło wszystkich zawodników blisko bramki Aston Villi i zostało strącone przez Francisco Conceicao. Na linii rewelacyjną paradę pokazał Emiliano Martinez i jedną dłonią nie pozwolił piłce znaleźć się w bramce. Juventusowi zabrakło centymetra!

W 70. minucie Michele Di Gregorio także popisał się obroną i nie dał się pokonać strzałem Johna McGinna. Tym samym obaj bramkarze stanęli przed jednym dużym testem w drugiej połowie, a że nie dali się pokonać, to generalnie rozczarowujące widowisko zakończyło się remisem 0:0.

Już w doliczonym czasie zrobiło się gorąco, ale lądowanie piłki w bramce Juventusu nie doprowadziło do zmiany wyniku. Jesus Gil Manzano gwizdnął przed strzałem faul na Michele Di Gregorio.

5. kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów:

Aston Villa - Juventus FC 0:0

Składy:

Aston Villa: Emiliano Martinez - Matty Cash, Diego Carlos, Pau Torres, Lucas Digne - Boubacar Kamara (78' Jhon Duran), Youri Tielemans - Leon Bailey (86' Jadon Philogene-Bidace), Morgan Rogers, John McGinn - Ollie Watkins (78' Ross Barkley)

Juventus: Michele Di Gregorio - Nicolo Savona (70' Danilo), Federico Gatti, Pierre Kalulu, Andrea Cambiaso - Khephren Thuram (86' Nicolo Fagioli), Manuel Locatelli - Francisco Conceicao, Teun Koopmeiners, Kenan Yildiz (82' Samuel Mbangula) - Timothy Weah

Żółte kartki: Tielemans, Kamara, Torres (Aston Villa) oraz Kalulu, Weah, Koopmeiners (Juventus)

Sędzia: Jesus Gil Manzano (Hiszpania)

***

AS Monaco - SL Benfica 2:3 (1:0)
1:0 - Eliesse Ben Seghir 13'
1:1 - Vangelis Pavlidis 48'
2:1 - Saungoutou Magassa 67'
2:2 - Arthur Cabral 84'
2:3 - Zeki Amdouni 88'

Tabela Ligi Mistrzów:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (2)
avatar
Jaagafan na banie
27.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No i co Cash, warto olewać trenera durniu ? 
avatar
DrawA
27.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No i co Prodiż ??? Stać cię na to żeby takiego zawodnika nie powoływać durniu ???