Robert Lewandowski imponuje formą strzelecką w barwach FC Barcelony od początku sezonu 2024/25. Polski napastnik zdobył już 15 bramek w La Liga, a we wtorkowym (26.11) meczu Ligi Mistrzów z Stade Brestois 29 (3:0) przekroczył granicę 100 goli strzelonych w elitarnych rozgrywkach (więcej TUTAJ).
Czy 36-letni "Lewy" ma szansę na Złotą Piłkę (Polak nigdy nie wygrał plebiscytu "France Football")? Zdaniem Zbigniewa Bońka, jest to mało prawdopodobne.
- Myślę, że ten czas, kiedy Robert mógł wygrać Złotą Piłkę, już minął. Natomiast może cały czas mieć własną satysfakcję i strzelać jak najwięcej bramek, bo to zostanie w historii - podkreślił wiceprezydent UEFA w programie na kanale TVP Sport w YouTube.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Boniek dodał, że uważa Lewandowskiego za najlepszego gracza na pozycji "9" w tym wieku. Zastrzegł jednak, że nie porównuje polskiego napastnika ani do Lionela Messiego, ani Cristiano Ronaldo.
- Według mojej oceny Robert jest najlepszym numerem "9" XXI wieku, ale ja do tego numeru nie zaliczam Messiego ani Ronaldo. Nie wiem, czy Messi to "9", "10", "9,5", natomiast Cristiano to nie jest typowa "9", całą swoją karierę wchodził z prawej czy z lewej strony. Robert pod tym względem jest fantastyczny i będzie cały czas strzelał. Wykonuje rzuty karne, można powiedzieć, że jest terminatorem tej drużyny - podsumował "Zibi".
Ekspert przewiduje, że kapitan reprezentacji Polski będzie grać na wysokim poziomie jeszcze co najmniej przez dwa lata i ma szansę strzelić 120 goli w Lidze Mistrzów.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)