Ostatni weekend nie był najlepszy dla FC Barcelony. Duma Katalonii w sobotę sensacyjnie przegrała z Las Palmas (1:2). Oznacza to, że Blaugrana może już niedługo stracić prowadzenie w tabeli La Liga.
Nie powiodło się także Robertowi Lewandowskiemu. Polak ma za sobą znakomity początek tego sezonu, ale nie udało się mu się w ten weekend trafić do siatki rywali. Napastnik ma na swoim koncie 15 bramek i dalej pozostaje liderem klasyfikacji strzelców ligi.
Z kolei na przeciwnym biegunie do swojego największego rywala znajduje się Real Madryt. Los Blancos w niedzielę pokonali Getafe 2:0 i wydaje się, że powoli wchodzą na swój poziom w krajowych rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Do tego do siatki trafił nowy nabytek Realu Madryt - Kylian Mbappe, który w ostatnich tygodniach nie prezentował wielkiej dyspozycji. Francuz, który przez wielu kibiców jest uznawany za największego rywala Lewandowskiego w walce o tytuł króla strzelców, ma na swoim koncie osiem bramek.
Co ciekawe, nie zajmuje on w klasyfikacji strzelców drugiego miejsca. Najbliżej Polaka znajduje się jego... kolega z drużyny. Raphinha ma na swoim koncie dziewięć bramek.
Miejsce | Zawodnik | Klub | Liczba bramek |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowski | FC Barcelona | 15 |
2. | Raphinha | FC Barcelona | 9 |
3. | Ante Budimir | Osasuna | 8 |
3. | Kylian Mbappe | Real Madryt | 8 |
3. | Vinicius Junior | Real Madryt | 8 |
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)