Na ten mecz czekali kibice, ponieważ ACF Fiorentina i Inter Mediolan są wysoko notowane w tabeli Serie A. Gdy jednak w 17. minucie Edoardo Bove stracił przytomność i osunął się na murawę, wszystkie boiskowe wydarzenia zeszły na dalszy plan (więcej tutaj).
Reakcja piłkarzy była natychmiastowa. Pomocnik drużyny gospodarzy został zabrany do karetki, skąd przetransportowano go do szpitala. Bove trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie jest w trakcie leczenia środkami farmakologicznymi. Tak przekazano w oficjalnym komunikacie klubu (więcej tutaj).
Tymczasem we Włoszech kibice piłki nożnej są zmartwieni stanem zdrowia piłkarza i zniecierpliwieni wyczekują kolejnych informacji. W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej wpisów, w których internauci przekazują wsparcie dla zawodnika "Violi".
Na ten temat wypowiedział się także Zbigniew Boniek. "Zibi" był przed laty piłkarzem takich klubów jak Juventus czy Roma, a jako mieszkaniec Włoch regularnie śledzi zmagania w Serie A.
"Dai Edo, forza" - napisał Boniek na platformie X, dorzucając do tego wpisu emotikon z czerwonym sercem. W ten sposób przekazał, że życzy Bovemu jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Takich wpisów pojawiło się zresztą w mediach społecznościowych całkiem sporo. Szczególnie wśród kibiców Fiorentiny. W najbliższym czasie będą oni wspierać piłkarza swojego klubu w tej wyjątkowo trudnej sytuacji.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
