18. kolejka PKO Ekstraklasy jest ostatnią serią gier w tym roku. Jagiellonia Białystok zamknie ligowe występy wyjazdowym starciem z Puszczą Niepołomice. Przed tym spotkaniem w rozmowie z mediami klubowymi Jagi wypowiedział się trener Adrian Siemieniec.
Szkoleniowiec wrócił jeszcze do czwartkowego meczu pucharowego. - Olimpia Grudziądz zagrała dobre spotkanie z nami i podobnego nastawienia spodziewam się po Puszczy, która ma jeszcze więcej jakości. Nie zgadzam się z tym, że rywale bazują tylko na stałych fragmentach gry. Mają też inne atuty, z których mogą zrobić użytek. Przed nami trudne spotkanie z wymagającym przeciwnikiem, ale my też mamy swoje argumenty, które będziemy chcieli wykorzystać - stwierdził.
- Gdy ma się 72 godziny między meczami, to czas regeneracji i ryzyko kontuzji rośnie. Czasami są to urazy mechaniczne, wynikające ze starć boiskowych, piłka nożna to sport kontaktowy. Decyzje personalne co do kształtu wyjściowej jedenastki podejmiemy w najbliższych godzinach. Sytuacja nie jest jednak wcale taka zła, jak mogłoby się wydawać po starciu w Grudziądzu - dodał po chwili 32-latek.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać
Jakie są cele na trzy ostatnie mecze? - Nie wybiegamy daleko w przyszłość, czeka nas końcówka roku i musimy utrzymać właściwy poziom koncentracji. Chcemy dobrze zakończyć ten bardzo udany, historyczny rok - przyznał.
- Drużyna dokonała w nim niesamowitych rzeczy, jestem dumny z tego, że mogę być trenerem tego zespołu widząc, jak rozwijają się poszczególni zawodnicy. Wprowadzili klub na wysoki poziom, a przede wszystkim siebie samych. Przed nami trzy spotkania, ale skupiamy się na razie tylko i wyłącznie na Puszczy - zakończył Adrian Siemieniec.
Mecz Puszczy Niepołomice z Jagiellonią Białystok zaplanowano na niedzielę, ósmy dzień grudnia. Pierwszy gwizdek tej rywalizacji wybrzmi o 14:45.