Marcin Bułka był bardzo blisko tego, aby w czwartym meczu w sezonie zachować czyste konto. Bramkarz OGC Nice w doliczonym czasie gry dał się jednak pokonać Gautierowi Llorisowi. Trafienia na wagę zwycięstwa zanotowali z kolei Gaetan Laborde, który wykorzystał "jedenastkę" i Badredine Bouanani.
Reprezentant Polski w oczach Francuzów spisał się jednak bardzo słabo. Zarzucono mu przede wszystkim błąd w pierwszej połowie meczu, który mógł kosztować jego zespół stratę bramki. Bułkę z opresji wyratował obrońca Tom Louchet.
Sytuacja ta zaważyła o ocenie występu naszego bramkarza. Portal hommedumatch.fr wystawił mu notę "4" w dziesięciopunktowej skali. "Mecz, który niekoniecznie był spokojny dla polskiego bramkarza" - czytamy w podsumowaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
"Po raz kolejny był nerwowy w swoich interwencjach i to właśnie przy jednej z nich pozwolił Salmierowi oddać jedyny strzał w pierwszej połowie. Stracił gola, z którym niewiele mógł zrobić, ale początek sezonu w jego wykonaniu jest bardzo przeciętny" - dodano.
Jeszcze ostrzej Bułkę potraktował portal nicematin.com, gdzie jego występ oceniono na "3". "Kompletnie pomylił się w polu karnym przy głównej szansie rywali w pierwszej połowie. Pomógł mu Louchet, ale Polak nie miał takiego szczęścia pod koniec spotkania, gdy rywal zmniejszył stratę po rzucie rożnym, a bramkarz nie obronił" - skwitowano.
To kolejny mecz w wykonaniu reprezentanta Polski, w którym nie notuje on udanego występu. Podobnie było w meczu 13. kolejki Ligue 1, kiedy Nice przegrało 1:4 z Olympique Lyon. Wówczas Francuzi również nie byli łaskawi dla Bułki.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)