Paweł Dawidowicz po wyleczeniu kontuzji wrócił do składu Hellasu Werona. Zanotował jednak słaby występ przeciwko Interowi Mediolan (0:5) i już po pierwszej połowie został zmieniony. Kolejny mecz spędził na ławce rezerwowych, a w starciu w ramach 15. kolejki Serie A znalazł się w wyjściowym zestawieniu.
Reprezentant Polski nie może być jednak zadowolony, bo jego zespół po raz kolejny musiał uznać wyższość rywali. Hellas na własnym boisku przegrał z Empoli FC Szymona Żurkowskiego 1:4.
Dawidowicz po raz kolejny nie zachwycił. Potwierdzają to pomeczowe oceny włoskich mediów. "4" to nota, którą otrzymał od portalu hellas1903.it. "Od jakiegoś czasu notuje coraz gorsze występy. Nigdy nie radził sobie tak słabo, odkąd dołączył do Werony. Zaginiony" - opisano jego występ.
ZOBACZ WIDEO: Co za trafienie! Huknął tak, że bramkarz był bez szans
Lepszą ocenę otrzymał z kolei od tuttomercatoweb.com, który wystawił mu "4,5". "Występ rodem z horroru, podobnie jak reszta obrońców. Z niepokojącą regularnością jest ogrywany przez przeciwników" - napisano o Polaku.
Dawidowicz najlepiej oceniony został przez portal Oggi Sport Notizie. Ten bowiem postanowił wystawić mu "5". Mimo to wypowiedź na temat występu polskiego defensora była podobna do poprzednich.
"Bardzo słaby występ Polaka. Stracił piłkę przy golu na 0:2, przekreślając nadzieje werończyków na powrót" - podsumowano to, co zaprezentował nasz reprezentant.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)