Emocje w meczu Borussia Dortmund - FC Barcelona były do samego końca. Po utracie trzeciego gola gospodarze robili wszystko, aby doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie jednak Blaugrana zwyciężyła 3:2 i wywiozła z Signal Iduna Park cenne trzy punkty.
Piłkarze BVB do końca walczyli o bramkę. W doliczonym czasie gry wykonywali rzut wolny, do którego najwyżej wyskoczył Nico Schlotterbeck. Strzał po zagraniu głową okazał się jednak niecelny. Po jego oddaniu 25-latek przeżył prawdziwy dramat.
Schlotterbeck źle wylądował na prawą nogę i doznał poważnej kontuzji. Piłkarz zaczął krzyczeć z bólu, a jego koledzy natychmiast wezwali pomoc medyczną. Zresztą po chwili sędzia Francois Letexier gwizdnął po raz ostatni i zakończył mecz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
Obrońca gospodarzy został zniesiony z boiska na noszach. Ból był tak silny, że piłkarz zakrył twarz. "Bild" przekazał, że "Schlotti" doznał kontuzji prawego stawu skokowego. Zapytany o to trener Nuri Sahin stwierdził, że był w szoku, ale czeka jeszcze na więcej informacji.
Po zakończeniu spotkania Schlotterbeck trafił do karetki i został zabrany do szpitala. Tam przejdzie dokładne badania i wówczas stanie się jasne, ile będzie musiał pauzować.
Dla BVB jego strata będzie poważnym osłabieniem, ponieważ w ostatnim czasie spisywał się dobrze. Do tego wcześniej boisko opuścił inny defensor, Julian Ryerson, który w pierwszej połowie narzekał na pewien dyskomfort.