W czwartek radni przegłosowali budżet na 2025 rok, a w nim znalazł się zapis o przekazaniu 7,5 mln zł na modernizację "Ogródka".
To połowa wymaganej kwoty. Pozostałą część klub musi pozyskać z budżetu centralnego, bądź w drodze współpracy z partnerami biznesowymi. Równolegle końca dobiegają prace projektowe dotyczące nowego budynku klubowego, który będzie zawierał infrastrukturę niezbędną do przeprowadzania meczów Betclic I ligi.
Walka z czasem
- Wpisanie pieniędzy na remont infrastruktury sportowej przy Drodze Dębińskiej do budżetu miejskiego na 2025 rok jest dla nas sygnałem, że władze miasta poważnie traktują sprawę pomocy Warcie Poznań. Jednak to, że miasto wpisało w budżet te pieniądze, nie oznacza, że ktoś po prostu wyciągnie je z kieszeni i przekaże Warcie. Mówimy o publicznych środkach na realizację publicznej inwestycji, na publicznym gruncie. Wydatkowanie takich funduszy podlega konkretnym przepisom i procedurom - podkreślił prezes "Zielonych", Artur Meissner.
- Robimy wszystko, co jest w zakresie naszych możliwości i kompetencji, aby można było podjąć te środki jak najszybciej, ale sami tego nie zrobimy. Musimy współpracować z miastem, by proces przebiegał tak szybko, jak to jest możliwe w ramach obowiązujących przepisów - zaznaczył.
Do spełnienia najważniejszy punkt przepisów licencyjnych
Warta skupia się aktualnie na dopracowaniu szczegółów dotyczących nowego budynku klubowego. To będzie dwupoziomowa konstrukcja modułowa o długości ok. 35 metrów i szerokości 14 metrów.
Budynek stanie naprzeciw obecnych trybun. Pojawią się w nim m. in. szatnie, sala konferencyjna, pokój delegata i sędziów, zaplecze sanitarne, a także trybuna VIP z zapleczem gastronomicznym. Równolegle toczyć się mają roboty ziemne.
Wokół nowej konstrukcji znajdzie się parking oraz miejsce dla infrastruktury telewizyjnej potrzebnej do transmisji meczów.
Są trudności
Pokonanie wszystkich przeszkód stanowi spore wyzwanie. Proces projektowania utrudnia fakt, że przez teren boisk przebiegają kolektory wodne, które ograniczają możliwości zabudowy. Klub chce jednak uregulować wszystkie kwestie prawne - tak, aby jak najszybciej móc organizować ligowe spotkania w "Ogródku".
- Mamy plany A, B, C i D dotyczące sposobu jak najszybszej realizacji inwestycji oraz ominięcia kłopotów formalnych, które mogą nas spowolnić. Natomiast nie ma mowy o tym, żeby się nie udało. Nie możemy już dłużej liczyć na wyrozumiałość Komisji Licencyjnej PZPN. Warta musi wrócić do Poznania. Cały czas wierzę, że będzie to możliwe na początku przyszłego sezonu - oznajmił prezes Meissner.
Warciarze wciąż grają jako gospodarz w Grodzisku Wlkp. Ten stan trwa nieprzerwanie od połowy 2019 roku. PZPN wyraził zgodę na korzystanie z tego obiektu, lecz za każde spotkanie, które odbywa się poza Poznaniem, "Zieloni" muszą płacić karę w wysokości 10 tys. zł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans