To nie było spotkanie obfitujące w nadmiar sytuacji strzeleckich. Przed przerwą wydarzenia boiskowe zeszły zresztą na dalszy plan po tym jak bardzo groźnie przy próbie strzału, na murawę upadł Rodrigo Bentancur.
Urugwajczyk leżał nieruchomo i przez kilka minut udzielano mu pomocy lekarskiej. Następnie został zniesiony i udał się do szpitala na dalsze badania. Według pierwszych komunikatów, wiemy, że odzyskał przytomność i normalnie się komunikuje.
W drugiej połowie aktywniejsze w ofensywie były "Koguty". W 76. minucie Liverpool dostał pierwsze ostrzeżenie, tyle że bramka Dominica Solanke została anulowana ze względu na minimalnego spalonego.
Dziesięć minut później londyńczycy dopięli jednak swego. Tym razem Solanke asystował, z łatwością przepychając w polu karnym Ibrahimę Konate i podając do Lucasa Bergvalla. Ten ostatni uderzył nie do obrony.
Tottenham zwyciężył 1:0 i przed rewanżem, który odbędzie się 6 lutego na Anfield, jest w lepszej sytuacji.
W drugim półfinale Arsenal mierzy się z Newcastle United. We wtorek "Sroki" wygrały na Emirates Stadium 2:0.
Tottenham Hotspur - Liverpool FC 1:0 (0:0)
1:0 - Lucas Bergvall 86'
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"