Pepe przedłuży umowę z Realem
Agent Pepe i przedstawiciele Realu Madryt doszli do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy i Portugalczyk w najbliższym czasie złoży swój podpis na nowym kontrakcie.
Dotychczas defensor miał zapewnione miejsce w ekipie Królewskich do 2012 roku, a obie strony zgodziły się na 3-letnie przedłużenie. Dodatkowo Pepe będzie zarabiał znacznie więcej. Jego pensja wzrośnie bowiem z 1,7 mln euro do 5 mln rocznie.
Villarreal bez wzmocnień na zimę
Dyrektor wykonawczy Villarreal - Jose Manuel Llaneza przyznał, że klub nie potrzebuje żadnych wzmocnień w zimowym okienku transferowym. Za to dwóch graczy może opuścić w styczniu El Madrigal. Jonathan Pereira znalazł się w kręgu zainteresowań Betisu Sevilla, z kolei meksykańskie Atlas przysłało ofertę za Fabricio Fuentesa.
- Zima to nie jest odpowiedni moment. Nie ma sensu pozyskiwać piłkarza, skoro mamy takich, grających w Villarreal B - przyznał Llaneza.
Pepe pragnie wrócić na finał Ligi Mistrzów
W czwartek powodzeniem zakończyła się operacja Pepe, który leczy poważną kontuzję kolana. Portugalczyk ma zamiar powrócić do gry na finał Ligi Mistrzów, odbywający się w maju.
Początkowe diagnozy mówiły nawet o 7 miesiącach absencji obrońcy, który ma wielkie ambicje, aby ponownie zagrać jeszcze przed zakończeniem sezonu. Jego lekarze wypowiadają się bardziej stonowanie i nie chcą podawać ewentualnej daty powrotu.
W związku z urazem swoją szansę na Santiago Bernabeu chce wykorzystać Ezequiel Garay, którzy wierzy, że klub nie wzmocni żaden z defensorów w zimowym okienku transferowym.
Kolo Toure chce zasilić Barcę
Defensor Manchesteru City - Kolo Toure poinformował swoich agentów, aby skontaktowali się z włodarzami FC Barcelony. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej chciałby zasilić ekipę z Camp Nou.
Defensor zasilił The Citizens w lecie, jednak nie wszystko idzie zgodnie z jego planem, dlatego piłkarz rozważa znalezienie nowego klubu. Co ciekawe w Blaugranie gra jego brat - Yaya Toure, którego wcześniej kilkukrotnie namawiał do wzmocnienia Arsenalu Londyn, a później właśnie Manchesteru. Problemem może być klub gracza, który nie wydaje się być chętny do jego sprzedaży.