Środa w Premier League: Tottenham chce Boruca, Abramowicz wyda fortunę na nowych zawodników?

Tottenham Hotspur chciałby pozyskać Artura Boruca! Polak miałby być częścią transferu Robbiego Keane'a do Celtiku Glasgow. Tymczasem Roman Abramowicz przygotowuje się do wielkiej transferowej ofensywy. Ma nastąpić w styczniu. Natomiast dawno nie było tak bardzo wyrównanych rozgrywek w Premier League - uważa Gary Neville, piłkarz Manchesteru United.

Tottenham chce Boruca!

Jak donosi Daily Mirror, Tottenham Hotspur zamierza pozyskać Artura Boruca! Polski golkiper miałby być częścią transferu Robbiego Keane'a, którego na White Hart Lane chcą się pozbyć.

Chcą mu także odebrać kapitańską opaskę za tajną imprezę, w której Irlandczyk brał udział. Do wymiany na linii Celtic Glasgow - Tottenham miałoby dojść już w przyszłym miesiącu.

Daily Mirror informuje, że Borucem wcześniej interesowały się inne kluby Premier League Arsenal Londyn i Aston Villa. Jego kontrakt z The Bhoys jest ważny jeszcze przez 1,5 roku. Łatwiej będzie go zatem ściągnąć do Tottenhamu.

W Londynie mają kłopot z bramkarzami i Boruc miałby rywalizować o miejsce w składzie z Heurelho Gomesem, z którego Harry Redknapp nie jest zadowolony. Problem w tym, że Polak także popełnia ostatnimi czasy sporo błędów.

Abramowicz chce wydać fortunę na nowych zawodników

Jak donosi The Sun, Roman Abramowicz przymierza się do tego, żeby wydać w styczniu aż 55 milionów funtów na nowych piłkarzy. Najwięcej kosztowałby Sergio Aguero, bowiem 40 milionów.

Brytyjski brukowiec pisze jeszcze, że innym zawodnikiem, który miałby trafić na Stamford Bridge byłby Jerko Leko z AS Monako. W planach są jeszcze zakupy: Luisa Suareza z Ajaxu Amsterdam, Daniele De Rossiego z AS Romy oraz piłkarza Evertonu Jacka Rodwella.

Właściciel The Blues chce się tym samym ubezpieczyć przed możliwym zawieszeniem przez FIFA. Wówczas Chelsea nie mogłaby kupować do lata 2011 roku.

Najbardziej wyrównane rozgrywki od wielu lat?

Dawno nie było tak bardzo wyrównanych rozgrywek w Premier League - uważa Gary Neville, piłkarz Manchesteru United. Zespoły z czołówki bardzo często tracą punkty, co sprawia, że żadnemu z nich nie udaje się odskoczyć na bezpieczną odległość.

- Myślę, że Premier League robi się silniejsza dzięki takim zespołom jak Manchester City, Tottenham Hotspur i Aston Villa - oni wydają sporo pieniędzy na nowych zawodników - przyznał Neville dodając, że obecna walka nie jest już wyścigiem o mistrzostwo Anglii dwóch zespołów: Chelsea Londyn i Man Utd, ale większej ilości drużyn.

Mancini chce, żeby Robinho został

Wiadomo już, że Roberto Manicni zrobi wszystko, aby gwiazdor Manchesteru City Robinho nie zmienił otoczenia. Włoch chce budować swoją drużynę wokół Brazylijczyka. Ten w poniedziałek powiedział, że chciałbym porozmawiać o swojej przyszłości.

- Robinho to fantastyczny piłkarz. Wielcy zawodnicy mają to do siebie, że tworzą historię. Grałem w Sampdorii przez 15 lat i pisałem tym samym historię. To ważne. Robinho może zrobić to samo tutaj - przyznał nowy menedżer klubu z City of Manchester Stadium.

Liverpool będzie sprzedawał

Rafael Benitez będzie musiał najpierw sprzedać swoich piłkarzy, jeśli będzie chciał kogoś kupić. Dlatego przyszłość kilku zawodników na Anfield jest mocno zagrożona. Ryan Babel, Andriy Voronin, Andrea Dossena i Philipp Degen nie mogą spać spokojnie. Wszyscy ci piłkarze mogą zostać wystawieni na listę transferową.

Hiszpan szuka funduszy na nowych zawodników. Chce odmienić styl gry The Reds, którzy zawodzą na całej linii. Jednak właściciele nie mają pieniędzy. Stąd Benitez zmuszony jest do gromadzenia środków we własnym zakresie.

W Man City ostro biorą się do pracy

Zaledwie 24 godziny po tym jak Roberto Mancini został menedżerem Manchesteru City, to zaaplikował swoim nowym podopiecznym podwójną sesję treningową - informuje Daily Express.

Piłkarze The Citizens psioczyli na to, że Mark Hughes został zwolniony po zwycięskim meczu. Kilku z nich było nawet ponoć obrażonych - Craig Bellamy oraz Shay Given. Jednak na nic zdadzą się te lamenty, ponieważ Mancini ostro zabiera się do pracy.

Moses na celowniku największych klubów w Europie

AS Roma, FC Barcelona, Liverpool, Arsenal, Tottenham, Sunderland, Fulham Londyn, Wigan Athletic, Birmingham City czy niemiecki zespół Hoffenheim to tylko niektóre kluby, które są zainteresowane Victorem Mosesem - pisze w środowym wydaniu Daily Mail.

19-latek uważany jest za wielki talent, a w ostatnim meczu strzelił piękną bramkę z przewrotki. Gra w The Championship w drużynie Crystal Palace. Wyceniany jest na 5 milionów funtów i nie będzie miał problemu ze znalezieniem nowego pracodawcy.

Komentarze (0)