"Mundo Deportivo"
"Dzień przed meczem Flick poprosił niezadowolonych piłkarzy, aby udzielali odpowiedzi na boisku, a nie poza nim, gestykulując lub pokazując niezadowolone miny. Zespół, w którym doszło do rotacji, odpowiedział grą, ale brakowało mu finezji i precyzji w ostatnich metrach, przez co musiał cierpieć do samego końca, aż gol Olmo pozwolił mu utrzymać presję na Realu, pomimo mnóstwa szans dla Blaugranay. Barca wygrała, chociaż nie obyło się bez cierpień, i to w tygodniu, w którym cierpienia będzie wiele" - czytamy.
"Zmuszony ogromnym zmęczeniem swoich zawodników i bliskością finału Pucharu, Flick po raz drugi w tym sezonie dokonał ogromnych rotacji. Sześciu potencjalnych podstawowych zawodników pozostało na ławce rezerwowych. Poprzednia okazja w Pampelunie nie poszła dobrze. Tym razem rotacje pozwoliły drużynie odetchnąć" - dodano w "Mundo Deportivo".
[nextpage]
"Marca"
"Barca nie zawodzi i skupia się na finale. Ciężko wywalczone i zasłużone zwycięstwo nad słabą reprezentacją Mallorki, która była murem z kamieni, dopóki Dani Olmo nie znalazł luki w ich obronie. Utrzymuje - lub może rozszerzyć - swoją przewagę" - piszą dziennikarze portalu "Marca".
"Barcelona przystąpi do finału Pucharu Króla ze spokojem ducha wynikającym ze świadomości, że utrzyma, a może nawet powiększy przewagę nad Realem Madryt w La Lidze po zwycięstwie nad wymagającą drużyną Mallorki, która broniła się najlepiej, jak potrafiła, aż do gola Daniego Olmo. Potem nie było już gry, był to monolog Barcelony, którego wynik nie zmienił się, pomimo niezliczonych szans" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć
[nextpage]
"AS"
"Olmo burzy mur Balearów. Barcelonie udało się oddać wiele strzałów. Podopieczni Flicka przytłoczyli drużynę gości, która dysponowała znakomitym Leo Romanem, ale ostatecznie wygrali z bardzo solidną Mallorką" - czytamy w nagłówku artykułu, który ukazał się na portalu "AS".
"Barcelona mogła rozgromić Mallorkę w 20 minut i od razu zakończyć mecz. Ale coś poszło nie tak. Nawet w dni, gdy piłka nie chce wpaść do bramki, a drużyna ma bramkarza w stanie łaski, jak Leo Roman (12 obron), ci, którzy nie przestają szukać gola, zostają nagrodzeni. Barcelonie udało się to osiągnąć niewielką różnicą, bo wygrali 1:0 z Mallorcą dzięki wspaniałemu golowi Daniego Olmo w pojedynku, w którym podopieczni Flicka oddali 40 strzałów na bramkę gigantycznego bramkarza" - dodano.
[nextpage]
"L'Esportiu"
"Robota wykonana. Barca spełnia obietnicę w meczu z Mallorcą, która wspierana przez potężnego Leo Romana między słupkami przegrywa minimalną różnicą bramek (0:1). Barcelona koncentruje się teraz, mając 7 punktów przewagi nad Realem Madryt, na sobotnim finale Pucharu" - pisze "L'Esportiu".
"Barca już objęła prowadzenie w sobotnim finale Pucharu Świata w Sewilli przeciwko Realowi Madryt. Jest spokojna, zrelaksowana i szczęśliwa, po tym jak wczoraj wykonała swoje zadanie w lidze przeciwko Mallorce" - dodano.