Primera Division: Real zmarnował szansę, niesamowita Mallorca

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że po sobotnim remisie FC Barcelony z Villarreal swoją wielką okazję wykorzysta Real Madryt i przeskoczy Blaugranę w tabeli. Zadanie było dość proste - pokonać na wyjeździe 12. Osasunę Pampeluna. Królewscy jednak nie potrafili ani razu umieścić piłki w siatce. Z kolei już na 4 pozycję awansowała rewelacyjna Mallorca. Balearczycy wygrali 8 mecz u siebie i są już na miejscu gwarantującym start w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Piątą porażkę z rzędu zaliczyli piłkarze Deportivo Xerez. Beniaminek tym razem poległ z Almerią i jest coraz bliżej spadku do Segunda Division. Gospodarze mieli przewagę w meczu, ale upieczętowali ją dopiero pod koniec gwizdka za sprawą gola Jose Ortiza. Xerez tym samym mają już 8 punktów straty do bezpiecznej strefy, natomiast o świetnym debiucie może mówić nowy trener miejscowych - Manuel Lillo.

Również w końcówce komplet punktów zapewnili sobie gracze Getafe. Ekipa z przedmieść Madrytu dominowała w konfrontacji z Realem Valladolid, jednak podobnie jak w spotkaniu Almerii potrafili tylko raz pokonać golkipera. Dla miejscowych było to 3 zwycięstwo z rzędu u siebie, dzięki czemu są już tuż pod strefą, gwarantującą strat w europejskich pucharach.

Kolejne punkty straciło Deportivo La Coruna, które przy takiej postawie może szybko opuścić swoje 6 miejsce. Ekipa z Galicji już w 4 meczu nie potrafi osiągnąć wiktorii. W niedzielę El Depor jedynie zremisowali z Saragossą, która po słabym okresie jest na przedostatniej pozycji.

Podziałem oczek zakończyła się również potyczka Sportingu Gijon z Malagą. Andaluzyjczycy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, lecz za każdym razem gospodarze doprowadzali do wyrównania, przez co Malaga przedłużyła swoją niechlubną serię bez zwycięstwa na wyjazdach.

Zaledwie trzech minut potrzebowali zawodnicy Racingu Santander, aby pozbawić szans na punkty Tenerife. Za sprawą trafień Gonzalo Colsy oraz Xisco awansowali na 14. miejsce w tabeli.

Dalej zaskakuje Real Mallorca. Balearczycy wygrali jak do tej pory wszystkie 8 meczów na własnym stadionie, co w tym sezonie udało się tylko słynnemu Realowi Madryt. Wyspiarze ponad 70 procent obecnego dorobku zyskali właśnie na ONO Estadi i pozwoliło to im awansować już na 4 pozycję, która gwarantuje start w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Tym razem Mallorca rozprawiła się z solidnym Athletic Bilbao 2:0, a jedną z bramek strzelił Aritz Aduriz, który zgromadził już 8 trafień w tym sezonie.

Nowy rok niekorzystnie rozpoczęli piłkarze Realu Madryt. Królewscy mogli awansować na pozycję lidera, lecz jedynie bezbramkowo zremisowali z Osasuną Pampeluna i w samym czubie tabeli nic się nie zmieniło. Po pierwszej bezbarwnej połowie, wicemistrzowie Hiszpanii starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Galaktyczni pomimo dogodnych sytuacji nie potrafili jednak pokonać świetnie spisującego się Ricardo, który dwoił się i troił w swoim polu karnym.

Sporting Gijon - Malaga 2:2 (1:1)

0:1 - Duda 9'

1:1 - Gregory 45'

1:2 - Welington 60'

2:2 - Canella 69'

Almeria - Xerez 1:0 (0:0)

1:0 - Ortiz 89'

Getafe - Real Valladolid 1:0 (0:0)

1:0 - Casquero 83'

Real Saragossa - Deportivo La Coruna 0:0

Racing Santander - Tenerife 2:0 (0:0)

1:0 - Colsa 71'

2:0 - Xisco 74'

Real Mallorca - Athletic Bilbao 2:0 (0:0)

1:0 - Alvarez 49'

2:0 - Aduriz 66'

Osasuna Pampeluna - Real Madryt 0:0

Źródło artykułu: