W niedzielę FC Barcelona wygrała na własnym stadionie 4:3 z Realem Madryt i zrobiła ogromny krok w kierunku mistrzostwa Hiszpanii. Losy meczu mógł odwrócić Victor Munoz, który w 88. minucie pojawił się na placu gry, zastępując Viniciusa Juniora. Był to jego debiut w pierwszej drużynie "Królewskich".
Zaledwie dwie minuty później znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojciechem Szczęsnym. Munoz jednak fatalnie przestrzelił. Z tego powodu na zawodnika wylała się fala hejtu w mediach społecznościowych. W reakcji na to wyłączył komentarze pod swoimi postami na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
We wtorek Munoz po raz pierwszy publicznie odniósł się do swojego występu w El Clasico. Młody zawodnik zamieścił krótki wpis na Instagramie. "Jestem dumny z debiutu w Realu Madryt, największym klubie na świecie. Czuję się bardzo szczęśliwy i jestem wdzięczny wszystkim, którzy towarzyszyli mi w drodze do tego momentu. Idziemy po więcej" - napisał we wtorek.
Jego post odbił się szerokim echem. Od momentu publikacji zyskał on prawie 50 tys. polubień. Munoz otrzymał też słowa wsparcia - zarówno od kibiców Realu, jak i swoich kolegów z młodzieżówek i drugiej drużyny.
Dodajmy, że pudło Munoza w El Clasico nabrało dodatkowego kontekstu w związku z przeszłością zawodnika. 21-latek jest bowiem wychowankiem Barcelony. Później przeniósł się do CF Damm, a od lipca 2021 roku gra w Realu.
Munoz w tym sezonie był wyróżniającym się piłkarzem Castilli, czyli drugiej drużyny "Królewskich". Młody skrzydłowy zagrał w 32 meczach tej ekipy. Zdobył w nich 10 bramek i zanotował siedem asyst.