Robert Lewandowski, który opuścił trzy ostatnie mecze ligowe z powodu kontuzji mięśnia lewego uda, jest gotów powrócić na boisko. W tym czasie Kylian Mbappe wyprzedził go w wyścigu o tytuł króla strzelców, zdobywając 27 goli, podczas gdy Lewy ma ich na koncie 25.
Polski napastnik ma dodatkową motywację, ponieważ zbliża się do swojego setnego gola w barwach FC Barcelony. Jego powrót jest kluczowy w kontekście walki o mistrzostwo, zwłaszcza jeśli Real Madryt nie potknie się w meczu z Mallorcą na Santiago Bernabeu.
Trener Hansi Flick stoi przed trudnym wyborem. Ferran Torres prezentuje świetną formę, notując trzy asysty w ostatnim El Clasico oraz strzelając gola w finale Pucharu Króla. Decyzja, kto wystąpi jako "killer" Blaugrany w derbowym starciu od pierwszej minuty, nie jest łatwa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Dla Lewandowskiego będzie to czwarte derbowe spotkanie, drugie na stadionie Cornella-El Prat. W jednym z meczów z Espanyolem na wyjeździe zdobył dwa gole, przyczyniając się do zwycięstwa 4:2 i zapewnienia Barcelonie tytułu mistrza Hiszpanii.
Według informacji sport.es nie jest wykluczone, że Flick zdecyduje się dać Lewandowskiemu szansę od pierwszych minut, aby pomóc drużynie w kluczowym momencie sezonu. A jeśli nie, należy spodziewać się wejścia "Lewego" już w trakcie spotkania.
Pojedynek Espanyol - FC Barcelona rozpocznie się w czwartek 15 maja o godz. 21:30.
Robert, trzymamy kciuki!!