Coraz więcej wskazuje na to, że Kylian Mbappe zostanie królem strzelców La Ligi w sezonie 2024/25.
Robert Lewandowski się zaciął i cały czas jest na poziomie 25 bramek, a Mbappe w niedzielę strzelił swojego 29. gola w lidze i tylko jakiś niewyobrażalny wyczyn w ostatniej kolejce może sprawić, że "Lewy" zgarnie tytuł Pichichi.
Ostatnie cztery mecze Mbappe to: dwa gole z Celtą Vigo, hat-trick z FC Barceloną, gol z Mallorką i gol z Sevillą.
Spotkanie na Ramon Sanchez Pizjuan było trudne. Real się męczył i to nawet pomimo gry jedenastu na dziewięciu przez całą drugą połowę.
W końcu jednak Mbappe zdobył bramkę. W 75. minucie oddał płaski strzał zza pola karnego i piłka znalazła się w siatce. Osłabioną Sevillę dobił w samej końcówce Jude Bellingham.
Zobacz skrót meczu (gol Mbappe od 7:12):
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
...może za 100 lat nasze prawnuki doczekają drugiego tej klasy polskiego piłkarza.
A z pewnością nie piłkarze, większość uznałaby to za życiowy sukces.