Tottenham Hotspur zakończył 17-letnie oczekiwanie na trofeum. W środowym finale Ligi Europy zawodnicy Ange Postecoglou pokonali Manchester United 1:0. Mimo dużych oczekiwań spotkanie okazało się rozczarowujące, a poziom gry pozostawiał wiele do życzenia.
Jedyny gol padł w 42. minucie po trafieniu Brennana Johnsona. Piłkarze United mieli co prawda kilka szans na wyrównanie, ale żadnej nie zdołali wykorzystać. Ozdobą spotkania była sytuacja, w której Micky van de Ven w akrobatyczny sposób obronił strzał głową Rasmusa Hojlunda. Przebieg tego starcia wywołał mnóstwo komentarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Piers Morgan nie krył swojego rozczarowania poziomem, jaki zaprezentowały 16. i 17. zespoły Premier League. "To musi być najgorszy mecz finałowy w historii europejskich rozgrywek piłkarskich. Absolutnie szokujące - i mimo to jedna bezużyteczna banda darmozjadów zagra w przyszłorocznej Lidze Mistrzów" - stwierdził wprost na portalu X.
To nie był jego jedyny komentarz odnośnie finału Ligi Europy. "Spodziewałem się, że Tottenham zagra słabo, ale Manchester United? To po prostu żenujące" - dodał w kolejnym poście.
Do przebiegu tego spotkania odniósł się również Michael Owen. Były piłkarz United nie mógł uwierzyć, jak słaby poziom zaprezentowały oba zespoły. "Żadna z drużyn nie była w stanie wykonać trzech podań z rzędu" - skwitował.
Poznaliśmy tym samym pierwszego triumfatora europejskich pucharów w tym sezonie. W środę 28 maja o zwycięstwo w Lidze Konferencji zagrają Real Betis i Chelsea. 31 maja odbędzie się z kolei finał Ligi Mistrzów, w którym PSG zmierzy się z Interem Mediolan.