Tragedia na meczu. Na karetkę czekali 50 minut. Nie żyje Mate Bence Kiss

Facebook / Kisvárdai Bessenyei György Gimnázium és Kollégium hivatalos oldala / Na zdjęciu: Mate Bence Kiss
Facebook / Kisvárdai Bessenyei György Gimnázium és Kollégium hivatalos oldala / Na zdjęciu: Mate Bence Kiss

Fatalne wieści napłynęły z Węgier. Mate Bence Kiss, 18-letni zawodnik, zmarł w szpitalu po tym, jak zderzył się z bramkarzem swojej drużyny podczas meczu.

Media na Węgrzech informują o tragicznym zdarzeniu, do którego doszło 27 maja. Podczas jednego ze spotkań ligi młodzieżowej Mate Bence Kiss, zawodnik Cigand SE U19, w 35. minucie zderzył się z bramkarzem swojej drużyny.

Według medialnych informacji, karetka pojawiła się na stadionie dopiero po 50 minutach. Wówczas 18-latek od razu został przetransportowany do najbliższego szpitala.

Ostatecznie Kiss przeszedł tam operację. Jednak w kolejnym dniu doszło u niego do rozległego krwotoku wewnętrznego, przez który stracił dużo krwi i niestety zmarł.

- Te wydarzenia są dla nas wstrząsające i wciąż nie możemy ich pojąć. Był centralną postacią w klasie, zawsze pełen humoru i energii - powiedziała dr Gabor Koncz, dyrektor szkoły średniej, którą w tym roku ukończył Kiss. Zorganizowano w niej uroczystość upamiętniającą 18-latka.

Klub Cigand Sportegyesuelet razem z lokalnymi władzami zorganizowali zbiórkę pieniędzy, aby wesprzeć rodzinę zmarłego zawodnika. Do inicjatywy dołączyła także jego rodzinna miejscowość, Patroha.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści