O zainteresowaniu Realu Madryt usługami Franco Mastantuono mówiło się od wielu miesięcy. Przedstawiciele „Królewskich” już jakiś czas temu mieli osiągnąć porozumienie z otoczeniem nastolatka. Pierwotny plan zakładał, że finalizację transferu będzie można odłożyć w czasie do zimowego okna transferowego.
"AS" donosi, że zamiary Realu pokrzyżował trener PSG - Luis Enrique. Miał on osobiście skontaktować się z przedstawicielami River Plate, by spróbować przekonać ich do sprzedaży 17-latka. W tej sytuacji zespół z Madrytu zdecydował się podjąć stanowcze działania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Feta inna niż poprzednie. Nie świętował jak reszta
Najnowsze informacje z Hiszpanii mówią o tym, że Real chce dopełnić wszystkich formalności związanych z transferem Mastantuono już w ten weekend. Przedstawiciele klubu przebywają już w Argentynie, by dopiąć ostatnie szczegóły.
"AS" podkreśla, że młody Argentyńczyk jest zdecydowany na przenosiny do Madrytu. Trwają jeszcze negocjacje między klubami. River Plate stoi na twardym stanowisku - sprzeda swojego gracza tylko wtedy, gdy Real aktywuje klauzulę w jego kontrakcie, wynoszącą 45 mln euro.
Kwestią sporną pozostaje również to, kiedy Mastantuono przeniesie się do stolicy Hiszpanii. Sam piłkarz i jego obecny klub chcą, by pozostał w River Plate do końca roku. Z kolei Realowi zależy na tym, by 17-latek mógł zadebiutować jeszcze podczas letniego tournee "Królewskich" w USA.
Młody Argentyńczyk występuje na pozycji ofensywnego pomocnika. W tym sezonie zagrał w 19 meczach River Plate na wszystkich frontach. Zdobył siedem bramek i zaliczył cztery asysty. Został też powołany na czerwcowe mecze reprezentacji swojego kraju w eliminacjach do mistrzostw świata.
