Rok temu Kamil Jóźwiak był bohaterem dość ciekawego transferu z amerykańskiego Charlotte FC do hiszpańskiej Granady.
Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku i właśnie dowiedzieliśmy się, że nie zostanie przedłużony.
Granada w sezonie 2024/25 zajęła 7. miejsce w La Lidze 2 i nie załapała się nawet do baraży o awans do La Ligi, z której spadła z hukiem w poprzednim sezonie, zajmując ostatnie miejsce.
Jóźwiak - delikatnie rzecz ujmując - nie został legendą tego klubu. Podczas całego pobytu w Granadzie rozegrał 31 spotkań, a jego bilans to... dwie asysty. Dorobek mizerny, biorąc pod uwagę fakt, że mówimy o skrzydłowym.
Co dalej? Jeszcze nie wiadomo. Pół roku temu Jóźwiak był łączony z transferem do Jagiellonii Białystok, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Zapewne w najbliższych tygodniach 27-latek będzie przymierzany do Lecha Poznań, z którego wyjeżdżał parę lat temu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wpadka gwiazdora FC Barcelony. To nie zdarza się często
Też tak chce, 1,5 roku dobrej kasy i dwie asysty i 31 spotkań no wakacje ku...