Z propozycją wystąpił szef Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler, który w ten sposób chciałby zapewnić Stadionowi Narodowemu dodatkowe dochody. Czarne Koszule z chęcią grałyby na "Narodowym", ale jedynie w europejskich pucharach.
Polonia mecze ligowe wolałaby rozgrywać na Konwiktorskiej z kilku powodów: obiekt ten jest elementem historii klubu, spotkania ogląda kilka tysięcy kibiców, którzy na ponad 50-tysięcznym stadionie wyglądaliby śmiesznie, ponadto wzrosłyby koszty organizacji.
Być może jednak Czarne Koszule nie będą miały wyjścia, bowiem - jak mówi Gazecie Wyborczej Józef Wojciechowski - władze stolicy nie chcą inwestować w obiekt przy ul. Konwiktorskiej, co w efekcie może doprowadzić do odmowy przyznania licencji przez organizatora rozgrywek o mistrzostwo Polski.