Spełnił się czarny scenariusz dla Cezarego Kuleszy. Jego plan A, jakim było przekonanie Macieja Skorży do pracy z reprezentacją Polski, legł w gruzach. Trener Urawy Red Diamonds na konferencji prasowej oficjalnie ogłosił swoją decyzję.
- Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania - powiedział Skorża (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Wobec tego prezes PZPN w dalszym ciągu musi szukać nowego szkoleniowca. Co ciekawe, dzień przed ogłoszeniem decyzji przez Skorżę w mediach pojawiły się informacje, że blisko posady selekcjonera jest Jacek Magiera.
Informacje te sprawdził Kacper Sosnowski, dziennikarz portalu sport.pl. Okazuje się, że z Magierą nikt z PZPN nawet się nie kontaktował.
"Nie ma tematu Magiery w kadrze. Chyba, że coś zmieniło się dziś (wtorek, przyp. red.) po 16.00, bo na tę godzinę pan Jacek przekazał mi, że nikt do niego w tej sprawie nie dzwonił" - napisał Sosnowski.
Kto zatem, jeśli nie Magiera? W gronie kandydatów przewijają się takie nazwiska jak Nenad Bjelica, Kosta Runjaić, Jan Urban czy Marek Papszun.
Już lepiej grać bez trenera