Jakub Kiwior zakończył sezon w Arsenalu FC jako podstawowy obrońca, wykorzystując szansę po kontuzji Gabriela. Polak regularnie pojawiał się na boisku od kwietnia. Swoją postawą na boisku zapracował sobie na uznanie ze strony kolegów.
Ołeksandr Zinczenko, zapytany o postawę Kiwiora, nie szczędził mu pochwał. - Radzi sobie świetnie - rozpoczął. - W trakcie sezonu straciliśmy Gabriela, a Jakub od razu wszedł na boisko i go zastąpił. Wygląda na to, że miał dużą pewność siebie przez cały czas, od kiedy dołączył do Arsenalu - wyznał na kanale Weszło.
Zinczenko dodał, że Kiwior za każdym razem spełnia oczekiwania. - Za każdym razem, gdy wychodzi na boisko, po prostu robi swoją robotę. Gra doskonale, jestem z tego powodu szczęśliwy, bo to nie tylko dobry piłkarz, ale jeszcze lepszy człowiek - podkreślił.
Przyszłość Kiwiora wciąż pozostaje niepewna. Polak przyznał: - Trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat. Dopiero co skończył się sezon w klubie - stwierdził. Media łączą go z transferem do AC Milanu, gdzie również może trafić Zinczenko.
Zinczenko odniósł się także do sytuacji w Ukrainie. - Czuję ból - wyznał. - Straciliśmy - i wciąż tracimy - wielu obywateli. Nie mogę się doczekać, kiedy to się skończy. Naprawdę mam nadzieję, że stanie się to bardzo szybko. Korzystając z okazji, chciałbym bardzo podziękować Polakom za pomoc, którą otrzymujemy każdego dnia. Wielu ukraińskich uchodźców mieszka u was w kraju. Z całego serca zatem dziękuję, bo bez tego - przyznał.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży