Potężna bomba. Bramkarz nawet nie zareagował [WIDEO]

Twitter / DAZNFootball / Na zdjęciu: strzał Savio
Twitter / DAZNFootball / Na zdjęciu: strzał Savio

Savio skradł show podczas szlagieru Klubowych Mistrzostw Świata. Zawodnik Manchesteru City fantastycznym strzałem nie dał bramkarzowi Juventusu żadnych szans na skuteczną interwencję.

Manchester City od początku narzucił wysokie tempo, co szybko przyniosło efekt. Już w 9. minucie Jeremy Doku otworzył wynik precyzyjnym strzałem z pola karnego. Juventus FC odpowiedział błyskawicznieo bł - pędzie defensywy City, Teun Koopmeiners doprowadził do wyrównania.

W 26. minucie Savio popisał się dynamicznym rajdem, a jego dośrodkowanie zakończyło się samobójczym trafieniem Pierre'a Kalulu. Po zmianie stron City kontynuowało ofensywę. W 52. minucie Matheus Nunes obsłużył Erlinga Haalanda, który z bliska zdobył trzecią bramkę. Kolejna składna akcja przyniosła gola Phila Fodena.

ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją

Warto jednak zwrócić uwagę na sytuację z 75. minuty tej rywalizacji. Nie ulega wątpliwości, że bramka autorstwa reprezentanta Brazylii była ozdobą meczu.

Po zamieszaniu w polu karnym i interwencji bramkarza, Savio dopadł do bezpańskiej piłki przed polem karnym. Skrzydłowy Manchesteru City oddał potężny strzał z dystansu, po którym nie było czego zbierać. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w siatce.

Potem Dusan Vlahović wykorzystał podanie Kenana Yildiza i pokonał Edersona w sytuacji sam na sam. Mimo tej bramki, przewaga City nie podlegała dyskusji. Wynik 5:2 dla Manchesteru City oznacza, że drużyna Guardioli pewnie wygrywa grupę G w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści