Kulesza komentuje doniesienia mediów. "To byłoby dobre trio"

Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek, Robert Lewandowski i Cezary Kulesza
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek, Robert Lewandowski i Cezary Kulesza

Cezary Kulesza w superlatywach wypowiedział się na temat Jerzego Brzęczka, który został zwolniony przez Zbigniewa Bońka. Aktualny prezes PZPN nie wyklucza zatrudnienia 54-latka. - Rozważamy tę opcję - przyznał w wywiadzie dla portalu sport.tvp.pl.

W piątek gruchnęła wieść, że głównym kandydatem na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski stał się Jerzy Brzęczek. "Przegląd Sportowy Onet" podkreślił, że z trenerem mieliby współpracować Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.

Do spekulacji odniósł się Cezary Kulesza. Prezes PZPN w rozmowie z portalem sport.tvp.pl przyznał, że Brzęczek znajduje się na jego krótkiej liście, natomiast sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży

- Rozważamy tę opcję, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Uważam jednak, że to byłoby dobre trio. Panowie Piszczek i Błaszczykowski mieli piękne kariery piłkarskie, a ten pierwszy ma już za sobą doświadczenie w roli trenera. Znamy też ich wartość w kadrze. Wiemy, jakimi są postaciami. Ich obecność w sztabie na pewno dużo by dała drużynie narodowej - nadmienił.

Brzęczek był odpowiedzialny za wyniki Biało-Czerwonych od 2018 do 2021 roku. Poprowadził kadrę do awansu na mistrzostwa Europy, jednak był krytykowany za styl gry. Do jego zwolnienia miał przyczynić się także Robert Lewandowski.

- Ja uważam, że w swojej pierwszej kadencji wykonał wszystko, co do niego należało. Gdyby z tamtej kadencji wykreślić nieporozumienie z Robertem, nie widziałbym powodu, dla którego miałby przestać wtedy pełnić funkcję selekcjonera - stwierdził Kulesza.

Lewandowski w czerwcu popadł w konflikt z Michałem Probierzem i odmówił gry w reprezentacji za kadencji tego selekcjonera. Mateusz Miga dopytał, czy zaangażowanie Błaszczykowskiego i Piszczka mogłoby zakończyć nieporozumienie z zawodnikiem FC Barcelony.

- Nie tylko po to. Kuba i Łukasz są młodzi, ale jednocześnie bardzo doświadczeni. Ich kariery mogą być inspiracją dla zawodników wchodzących do reprezentacji. Jeden i drugi cechuje się dużą dojrzałością i charyzmą. Jak zauważyłem, Kuba ma bardzo dobry kontakt z Robertem. Myślę, że gdyby rzeczywiście sztab w takim składzie miał budować reprezentację, Kuba zapewne przeprowadziłby rozmowę z Robertem na temat przyszłej współpracy - przewiduje Kulesza.

Sternik PZPN jednocześnie zapewnił, że rozmawia nie tylko z polskimi kandydatami. Kulesza wymienił dwa nazwiska: byłego trenera Lecha Poznań Nenada Bjelicę i Kostę Runjaicia, czyli szkoleniowca Udinese Calcio.

Komentarze (6)
avatar
zenek111
27.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pzpn jaja sobie robi - nikt w pzpn nie jest zainteresowany Polską piłką tylko kasą dla siebie .Dawno temu oglądałem wszystkie mecze reprezentacji , ligowe - DZIŚ JESTEM WYLECZONY - szkoda takie Czytaj całość
avatar
Kazimierz Klimek
27.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zamiast sie pytac Kuleszy, spytajcie sie Pana Magistra kto wedlug niego jest na jego krotkiej liscie 
avatar
PrawdaBoli1
27.06.2025
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
PL Trener jest żeby krył PZPN i bo zarobi on to zrobi. Trener z wysokiej półki z zachodu będzie chciał profesjonalizm też w PZPNie i będzie wojna jak z Leo Beenhakker. Nikt z PZPNu by nie zosta Czytaj całość
avatar
Arktur
27.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brzęczek... dobrym... selekcjonerem... Wy sobie jaja robicie? 
avatar
V!Valdi K.
27.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Jurek,Kuba,łukasz to najlepszy wybór ! 
Zgłoś nielegalne treści