Największą legendą w historii FC Barcelony jest bez wątpienia Lionel Messi. Gdyby nie fatalna sytuacja finansowa klubu i jego ogromne zadłużenie to najpewniej byłby zawodnikiem tej drużyny do końca kariery. Odszedł jednak w 2021 roku, bo Blaugrany nie było po prostu stać na przedłużenie umowy ze swoją legendą. Podczas pożegnania Messi nie mógł ukryć wzruszenia.
Wtedy sytuacja finansowa Dumy Katalonii była na tyle zła, że ze skutkami kryzysu finansowego klub mierzy się do dziś. Duma Katalonii dalej spłaca zadłużenie, które narosło w poprzednich latach.
ZOBACZ WIDEO: Grosiccy na wakacjach. Nie polecieli sami. Poznajecie?
Jak podaje dyrektor Culemania Victor Malo we swoim wpisie na portalu społecznościowym X, klub zaplanował na 30 czerwca ostatnią transzę płatności, która wyniesie 16 mln euro (prawie 68 milionów złotych). Kwota ta zostanie podzielona między wszystkich uprawnionych.
Na liście znajdują się wszyscy zawodnicy oraz trenerzy. Najbardziej znanym zawodnikiem jest Lionel Messi, któremu Blaugrana spłaci zaległości dopiero po czterech latach.
Poza nim FC Barcelona zdecydowała się przelać pieniądze na konto Sergio Busquetsa, Jordiego Alby, Antoine'a Griezmanna, Philippe Coutinho, Samuela Umtitiego, Ousmane Dembele czy Ronalda Koemana.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)